Reklama
Reklama

Małgorzata Rozenek tłumaczy się z piątkowego popołudnia. Trudno uwierzyć, co jej zarzucili

Małgorzata Rozenek-Majdan może liczyć na wiele atrakcyjnych współprac. Niestety, nie wszystkie z nich przypadają do gustu internautom. Tym razem nie obyło się bez wymownych komentarzy, ale i odpowiedzi prezenterki stacji TVN. Oto szczegóły.

Małgorzata Rozenek-Majdan zareklamowała znany obiekt

Małgorzata Rozenek-Majdan od lat wywołuje wiele emocji. Choć w przestrzeni internetowej spotyka się ze skrajnymi opiniami, nie da się ukryć, że ciągle jest na topie. Projekty z jej udziałem cieszą się popularnością, a ona sama może liczyć na współprace nad nowymi formatami telewizyjnymi.

Nie brakuje też reklamodawców, chętnych, aby dzięki popularności Małgorzaty wypromować swoje usługi lub produkty. Choć wydawało się, że najnowsza reklama nie będzie powodem do silnych wrażeń, to i tym razem nie obyło się bez zdenerwowania internautów...

Reklama

Małgorzata Rozenek szybko odpowiedziała na krytykę

Małgorzata zareklamowała znany park wodny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że pojawiły się zarzuty związane z przekłamywaniem rzeczywistości. Internautka uznała, że reklama wideo (na której widać Małgorzatę, Radosława Majdana i małego Henryka) nie została stworzona w zwykły dzień otwarcia obiektu.

Małgorzata postanowiła zabrać głos. Zaprzeczyła i zapewniła, że razem z rodziną była w parku w piątek w godzinach popołudniowych. W ten sposób dała do zrozumienia, że nie panuje tam tłok, który miałby wpływ na wygodę odwiedzających (choć tych z pewnością w obiekcie nie zabrakło - można ich zauważyć w tle materiału wideo).

Na szczęście prezenterka mogła liczyć na wsparcie ze strony choć niektórych odbiorców:

"Zazdroszczę , oczywiście pozytywnie, że możecie w taki sposób spędzać czas. Świetna zabawa i idealny odpoczynek. Pozdrawiam" - pisała jedna z obserwatorek.

Małgorzata Rozenek-Majdan spędziła wyjątkowy czas z mężem

Warto podkreślić, że Małgorzata zabrała do parku męża i to z nim głównie spędzała czas. Na miejscu rozdzielili się z synkiem, by każdy mógł robić to, co lubi najbardziej.

"My postawiliśmy na czas we dwoje, masaż i wspólny relaks (...) Henio postawił na wodne szaleństwa w Jamango (był pod opieką) (...) jak widać na załączonym obrazku, każdy był przeszczęśliwy" - napisała pod nagraniem. 

Choć i na ten temat ludzie mieli wiele do powiedzenia (na Instagramie nie kryli, że mało kto może pozwolić sobie na opiekę dla dziecka podczas wypadu na basen), to na te słowa Gosia już nie odpowiedziała.

Czytaj też:

U Małgorzaty i Radosława Majdanów nie obyło się bez łez. Musieli zareagować

Rozenek zapracowana jak nigdy. Pojawiła się na dwóch imprezach jednego dnia

Przyszłość Małgorzaty Rozenek w TVN stanęła pod znakiem zapytania. Dyrektorka stacji postawiła sprawę jasno

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama