Małgorzata Potocka, mimo że spełnia się w roli mamy i babci - jej obie córki mają synów, wyznała, że nadal poszukuje miłości. W przeszłości była żoną Józefa Robakowskiego, z którym doczekała się córki Matyldy. Po zakończeniu małżeństwa związana była z Grzegorzem Ciechowskim. Owocem ich związku była druga córka aktorki Weronika. Obecnie jest singielką, ale nie porzuca marzeń o prawdziwej miłości. Jak sama mówi - wierzy w dobrą gwiazdę.
Małgorzata Potocka o mężczyznach
W rozmowie z tygodnikiem "Na żywo" opowiedziała o samotnym życiu. Małgorzata Potocka cieszy się, że zawsze może liczyć na rodzinę i przyjaciół, jednak czasami doskwiera jej samotność. Mimo to aktorce nie jest łatwo zacząć nowy związek, bo sama przyznaje, że ma spore wymagania.
Chociaż mam przyjaciół, samej trudno się żyje. Musiałby być to ktoś mądry, odpowiedzialny, lojalny i z poczuciem humoru. Ktoś, kto by mnie zafascynował. I komu mogłabym całkowicie zaufać. Takich mężczyzn nie ma wielu - przyznaje.
Następnie dodała, że współcześni mężczyźni nie do końca jej odpowiadają. Co najbardziej w nich przeszkadza? Aktorka nie zamierzała owijać w bawełnę.
Chyba egoizm i brak odpowiedzialności za drugiego człowieka. Kiedy powstają problemy, np. kiedy kobieta rodzi chore dziecko, mężczyźni często się wycofują, odchodzą. Chcieliby być trochę sami i trochę z kimś. Nie potrafią oddać kobiecie całego siebie, na dobre i na złe. A ja wierzę w moją szczęśliwą gwiazdę, że mnie w życiu spotka jeszcze coś dobrego.
Zgadzacie się z opinią Potockiej? Z pewnością nie wszyscy mężczyźni są aż tacy źli...

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/
Czesław Mozil i jego żona Dorota nie planują dzieci
Weronika Ciechowska szczerze o macierzyństwie. Synek odziedziczył imię po słynnym dziadku