Aktorka bardzo chciała zostać matką, ale do niedawna jej starania na nic się zdawały.
Jednak w końcu los się do niej uśmiechnął i zaszła w ciążę. Rok temu urodziła tak długo wyczekiwane dziecko.
Z okazji pierwszych urodzin synka Kożuchowska zamieściła na swoim profilu na Facebooku zdjęcie z nim.
"Roczek. Minęło... nie wiem kiedy. Najsłodszy!" - napisała.
Było jasne, że ten wyjątkowy dzień będzie świętowany w niezwykły sposób.
Magazyn "Flesz" dowiedział się, jak artystka celebrowała urodziny małego Jasia.
Podstawową sprawą było to, aby zarówno ona, jak i mąż Bartek Wróblewski, mieli w ten dzień czas tylko dla siebie i synka. Zrezygnowali więc z zawodowych obowiązków i poświęcili się sprawom rodzinnym.
Następnie wyprawili Jasiowi przyjęcie, na które zaprosili najbliższe osoby. Nie zabrakło na nim tortu i pysznych przekąsek.
Podobno mały jubilat dostał mnóstwo prezentów, w tym zabawki edukacyjne, które aktorka ma bardzo cenić.
A jak chwile od czasu narodzin dziecka podsumowała sama Kożuchowska?
"Zdecydowanie był to najpiękniejszy czas w moim życiu. Wierzę, że kolejne lata, równie piękne, jeszcze przede mną" - mówi w rozmowie z magazynem.
