Reklama
Reklama

Maja Bohosiewicz zdobyła się na szczere wyznanie. "Ze znieczuleniem łatwiej"

Maja Bohosiewicz prężnie działa w mediach społecznościowych. Celebrytka skrzętnie relacjonuje wydarzenia ze swojego życia na Instagramie, gdzie zgromadziła pokaźne grono obserwujących. Ostatnio pochwaliła się, że przeszła pewien dość nieprzyjemny zabieg. Wszystko dla pięknego wyglądu?

Maja Bohosiewicz niczego nie ukrywa

Maja Bohosiewicz jest znana jako młodsza siostra Soni Bohosiewicz. 33-latka ma na swoim koncie role w popularnych filmach i serialach, jednak największą działalność bez wątpienia przyniosła jej działalność w mediach społecznościowych. Celebrytka z powodzeniem prowadzi konto na Instagramie, gdzie obserwuje ją 551 tysięcy osób.

Aktorka na ten moment skupia się głównie na swoim życiu rodzinnym. Jest spełnioną żoną cierpiącego na mizofonię Tomasza Kwaśniewskiego, którego pieszczotliwie nazywa "Starym Dzidziutków". Dzieci natomiast mają dwójkę: syna Zacharego i córkę Leonię.

Reklama

Fani Mai Bohosiewicz bardzo cenią jej szczerość. Celebrytka jest bezpośrednia i niczego nie ukrywa. Na początku roku z charakterystyczną dla siebie nonszalancją przyznała się do operacji nosa.

"Jedna operacja jest dla mięczaków! Dwie miałam!" - napisała z rozbrajającą szczerością. Przy okazji zdradziła, że pierwsza operacja spowodowana była złamaniem nosa. Po latach zdecydowała się na drugą korektę.

Maja Bohosiewicz wybrała się na bolesny zabieg

Teraz młodsza siostra Soni Bohosiewicz pochwaliła się kolejną rewelacją. W mediach społecznościowych 33-latki ukazało się zdjęcie z dość bolesnego zabiegu. Celebrytka postanowiła udać się na wymagające sporego cierpienia upiększanie twarzy.

"Poszłam na zabieg green sea peel (...) Powiem tak, uczucie wcierania kawałków szkła w twarz mało przyjemne, ale ze znieczuleniem łatwiej. Ale zobaczyć swoją twarz następnego dnia, która jest czerwona i opuchnięta jak pijaka spod sklepu -lekko przerażające. Drugi dzień robi się już lepiej i wyglądam tylko jakby mnie spaliło mocniej słońce. Finalny efekt za parę dni ale to już moje drugie podejście i bardzo polecam z całego serca na przebarwienia! Byłyście kiedyś na takim hardkorowym zabiegu? Jakieś ostre peelingi? Co polecacie?" - napisała.

Doceniacie jej poświęcenie?

Zobacz także:

Ślub Mai Bohosiewicz był koszmarem. "Doczołgałam się do ołtarza, przyjęłam i poszłam z powrotem" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Kto wygrał "Love Never Lies"? Niespodziewany finał drugiego sezonu

Maja Bohosiewicz wprost o Sonii. Wyznała prawdę w jej urodziny

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maja Bohosiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy