Reklama
Reklama

Magda Gessler w końcu to wyznała. To dlatego tak rzadko widuje się z wnukami

Magda Gessler nigdy nie mogła narzekać na nadmiar wolnego czasu. Niestety przez długi czas negatywnie odbijało się to na jej kontaktach z dziećmi. Dziś restauratorka narzeka także na rzadkie spotkania z wnukami. Jak tłumaczyła w jednym z wywiadów - wszystko spowodowane jest pewną cechą jej charakteru.

Magda Gessler była głową rodziny

Magda Gessler od lat jest jedną z najbardziej zabieganych gwiazd show-biznesu. Słynna restauratorka jest nie tylko prowadzącą popularny program "Kuchenne Rewolucje", ale przede wszystkim właścicielką i współwłaścicielką kilkunastu prężnie działających restauracji.

Trudno się dziwić, że celebrytka nie może narzekać na nadmiar wolnego czasu.

Niestety natłok obowiązków przekładał się na jej życie prywatne. Córka gwiazdy TVN-u - Lara Gessler - od dziewiątego roku życia mieszkała z ojcem. Z kolei Tadeusz Gessler przez pewien czas wychowywany był przez dalszą rodzinę.

Reklama

Magda Gessler nie miała czasu dla najbliższych

Magda Gessler musiała jednak zarabiać na swoje dzieci i pełnić obowiązki głowy rodziny:

"To ja byłam mężczyzną w domu i to ja musiałam trzymać wszystko na moich plecach. Nie było żadnego pana, który przynosił pieniądze. Jedyną osobą, która miała wszystko na głowie, byłam ja. To nie było łatwe" - mówiła na kanapie u Kuby Wojewódzkiego.

Na szczęście z czasem relacje pomiędzy restauratorką a jej pociechami uległy znacznej poprawie.

"Choć wiem, że nie było mnie przy nich w wielu ważnych momentach, to staramy się to dziś nadrobić. Rozmawiać, spędzać czas" - tłumaczyła 70-latka w rozmowie z magazynem "Viva!".

"Jestem z nich niesamowicie dumna. Nie mieli taryfy ulgowej" - mówiła Monice Stukonis w wywiadzie, który ukazał się na łamach "Pani".

Magda Gessler rzadko widuje się z wnukami

Dziś, kiedy rodzina Magdy Gessler stała się bardzo liczna, znów trudno często widywać się ze wszystkimi.

"Brakuje mi częstszej obecności mojej córki i mojego syna" - mówiła w "Vivie!". "Ja bardzo chcę uczestniczyć, ale to nie znaczy, że uczestniczę, dlatego że oni są bardzo zajęci. Bardzo są zajęci swoimi dziećmi" - dodaje.

Celebrytka sądzi, że brak czasu nie jest jedynym powodem rzadkich spotkań z wnukami. Magda Gessler tłumaczy, że jej dzieci obawiają się, że babcia może mieć zbyt duży wpływ na ich pociechy...

"Wiedzą, że jestem osobą bardzo wpływową i nie chcieliby, żeby miała za dużo wpływu na życie ich dzieci" - cytuje restauratorkę "Twoje Imperium".

Zobacz też:

"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler zmieniła kaszankę na śledzie 

Magda Gessler podniosła ceny pierogów. Święta u restauratorki nie są tanie

"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler wściekła się na właściciela. Poszło o mięso

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama