Pierwsze chwile z dzieckiem są niezwykłe dla każdych rodziców. Od normy nie odbiegają Lewandowscy, którym urodziło się pierwsze dziecko. Każda decyzja w opiece nad maleństwem może okazać się kluczowa i para nie chce popełnić żadnego błędu.
Nic dziwnego, że poprosili o pomoc w opiece nad Klarą najbliższych. Jak się okazało, na wieść o narodzinach maleństwa, zarówno mama Ani, jak i mama Roberta, spakowały walizki i poleciały do Monachium, gdzie narodziła się ich wnuczka!
Pomoc babć może okazać się nieoceniona, choć Ania jest osobą bardzo samodzielną. Jednak obecność rodziny będzie jej potrzebna, bo piłkarz raczej nie weźmie urlopu.
Anna nie może pozwolić sobie na to, by zostać bez jakiejkolwiek pomocy.
Jedno jest pewne, chętnych do opieki nad Klara na pewno nie zabraknie, a Robert będzie mógł spokojnie strzelać kolejne gole!
