Leszczak i Koterski rozstali się po blisko dekadzie. To ona złożyła pozew
Związek Marceli Leszczak i Michała Koterskiego należał zdecydowanie do tych burzliwych. Partnerzy spędzili ze sobą niespełna dekadę, ale w tym czasie doświadczyli wielu wzlotów i upadków (z rozstaniami włącznie).
Jakkolwiek układałaby się relacje między nimi, coś zawsze będzie ich już ze sobą łączyć. Osiem lat temu powitali bowiem na świecie syna, Fryderyka. To właśnie ze względu na chłopca znani rodzice starają się utrzymywać ze sobą dobry kontakt.
Od początku września, kiedy to Pomponik poinformował o tym jako pierwszy, wiadomo, że małżonkowie nie są razem i szykują się do oficjalnego zamknięcia wspólnego rozdziału.
"Rozstali się, bo mieli inne spojrzenie na różne sytuacje. Pozostają w dobrych relacjach, jednak nie zamierzają ponownie wrócić do siebie. Pozew rozwodowy został złożony. Rozstaną się za porozumieniem stron" - mówiła wtedy Leszczak.
Bez względu na okoliczności podobne zmiany i tak nigdy nie są łatwe. Da się to wyczytać choćby z najnowszego wpisu kobiety.
Ledwo wniosła pozew o rozwód, a tu takie wieści ws. Leszczak. Wyznała gorzko: "Odkryłam prawdę"
Na kilkanaście dni przed świętami Leszczak opublikowała w sieci krótkie wideo z domowego zacisza. Na nagraniu widać, jak wraz z synem dekoruje świąteczne drzewko.
Filmikowi towarzyszy wymowny napis: "Kiedy dorosłam, odkryłam prawdę: to mama byłą tą (...), która tworzyła święta".
To dowód na to, że Marceli zależy na tym, by Fryderyk, pomimo rozstania rodziców, nadal mógł cieszyć się tym wyjątkowym czasem w roku. Spora w tym odpowiedzialność jej jako matki.
"Powoli uczymy się nowej codzienności, ale Twoja obecność sprawia, że te święta wciąż mają sens. Wszystko ma sens. I choć (...) tegoroczne święta będą zupełnie inne, wiem, dla kogo to robię" - napisała refleksyjnie.
Leszczak i Koterski zapewniają o dobrych relacjach. "Wspólnie podejmujemy decyzje"
Mimo to Leszczak wydaje się znajdować w dość komfortowym położeniu. Najważniejsze jest przecież to, że dobrze dogaduje się z byłym partnerem, dzięki czemu będą mogli wspólnie przeprowadzić ich pociechę przez ten trudny czas.
"Mamy dziś wspaniałą relację i powiem szczerze, że życzę każdej kobiecie, która się rozwodzi, by jej mąż zachował się z taką klasą jak Misiek, który zrobił wszystko, by dojść do porozumienia" - wyjawiła w rozmowie z Faktem.
Zobacz też:
Koterski zastąpił Leszczak nowym autem. Co za słowa: "Też kosztuje, ale nie marudzi"
Koterski przerwał milczenie ws. rozwodu z Leszczak. Wyjawił, co dalej








