Kwaśniewska po tym, co się stało, mogła z siebie wydobyć tylko takie słowa

Aleksandra Kwaśniewska ze względu na charakterystykę pracy swojego ojca, Aleksandra Kwaśniewskiego poniekąd jest mocno związana z obecnymi wydarzeniami. Choć córka Jolanty Kwaśniewskiej związała swoje zawodowe życie z dziennikarstwem, to w swoich mediach społecznościowych chętnie komentuje to, co dzieje się w kraju i na świecie. Tym razem również nie zabrakło jej głosu w tych ważnych ostatnio godzinach. 

Niedzielny wieczór, a także poniedziałkowy poranek wzbudził wiele emocji i zamieszania. Celebryci komentują to, co się wydarzyło - głos zabrała m.in. Krystyna Janda, która nie ukrywała oburzenia, czy Anita Werner, która wyznała co działo się za kulisami jej pracy.

Nie inaczej było u Aleksandry Kwaśniewskiej, do której pisali fani z prośbą o pocieszenie. Jej słowa, które napisała tuż przed południem, mogą jednak niektórych wprowadzić w konsternację.

"Kochani, czytam wiadomości od Was (...) i przede wszystkim chciałabym, żebyśmy rozumieli, że choć trudno nam w to nawzajem uwierzyć, to wszyscy chcemy dobrze dla Polski. Opieramy się na różnych doświadczeniach, przekonania i niestety 'faktach', ale wszyscy chcą dobrze (...)" - możemy przeczytać w mediach społecznościowych Oli.

Pomimo tego, Ola stara się obiektywnie podejść do całej sprawy i mimo wszystko chce znaleźć odrobinę pozytywów w tej sytuacji.

"Przytulam do serca i głowa do góry! Będzie bajzel, ale świat się nie kończy" - napisała Aleksandra Kwaśniewska na Instastory.

Ma rację?

Zobacz także:

Badach nie mówił nam wszystkiego. Teraz mąż Kwaśniewskiej otwarcie to wyznał

Aleksandra Kwaśniewska znienacka potwierdziła doniesienia ws. taty. Ludzie wprost pytają, co z mamą

Potwierdziły się doniesienia o Kwaśniewskiej. "Serio nie ma lepiej"