Życie księżnej Kate od lat interesuje wielbicieli rodziny królewskiej. Żona księcia Williama stała się ulubienicą publiczności, a co za tym idzie, każdy jej ruch jest szeroko omawiany w mediach. Długa nieobecność księżnej w przestrzeni publicznej spowodowana chorobą sprawiła, że zainteresowanie nią jeszcze bardziej wzrosło. Nic więc dziwnego, że gdy we wrześniu bieżącego roku pojawiła się w blondzie, rozgorzały dyskusje o przyczynach nagłej zmiany wyglądu.
Teraz wyszło na jaw, że wcale nie jest tak, jak wszyscy myśleli.
Sekret włosów Kate wyszedł na jaw. Księżna ujawniła prawdę i ucięła plotki
Zmiana wyglądu księżnej Kate poruszyła jej fanów, którzy od września zachodzili w głowę, co się stało ze znajomymi ciemnymi puklami żony księcia Williama.
Ze zdjęć, wykonanych pod koniec sierpnia w Balmoral, gdzie brytyjska rodzina królewska tradycyjnie spędzała wakacje, można było wysnuć wniosek, że księżna Kate stała się blondynką. Wówczas w sieci pojawiały się daleko idące domysły dotyczące nowej fryzury Kate. Wydawało się bowiem, że objętość włosów ukochanej Williama również się zmieniła, a na pewno znacząco zwiększyła. Podejrzewano, że księżna zdecydowała się na odświeżenie wyglądu po chorobie i zainwestowała w jasne doczepy.
Temat wizualnej metamorfozy Kate zainteresował celebrytkę, która ostatnio spędzała czas w towarzystwie księżnej na gali charytatywnej Royal Variety Charity, która odbyła się 19 listopada w Royal Albert Hall. Wówczas Su Pollard postanowiła wprost zapytać księżną o jesienną zmianę wyglądu.
"Podobają mi się twoje włosy, wyglądają na dużo jaśniejsze" - zwróciła się do księżnej Kate aktorka Su Pollard, cytowana przed "Daily Mail".
Ukochana Williama bez wahania podjęła temat i wyznała, że barwa jej włosów nie jest wynikiem żadnych zabiegów, a jedynie efektem długotrwałego wystawienia włosów na działanie promieni słonecznych.
"Kiedyś był brązowy, ale rozjaśnił się w słońcu" - stwierdziła księżna, nawiązując do swojego jaśniejszego koloru włosów.










