Księżna Kate i książę William: pierwsza podróż zagraniczna
Księżna Kate i książę William w przyszłym miesiącu po raz pierwszy w 2024 roku przystąpią do wypełniania królewskich obowiązków. Jak donosi "The Mirror", książęta Walii odwiedzą zagraniczną bazę, w której stacjonuje brytyjski personel i tym samym wyrażą swoją wdzięczność za ich pracę w imieniu całego narodu.
Księżna Kate i książę William w zeszłym roku odbyli mnóstwo niezapomnianych podróży. Książęca para odwiedziła m.in. Stany Zjednoczone. Wiele osób pokładało w tej wizycie wielkie nadzieje, licząc na pojednanie pomiędzy księciem Williamem i jego żoną a księciem Harrym i Meghan Markle. Tak się jednak nie stało. Mało tego, stosunki na linii brytyjska rodzina królewska - zbuntowani książęta, wciąż są bardzo napięte i nic nie zapowiada możliwości poprawy. Książę Harry wygrał już co prawda proces o naruszenie prywatności z wydawcą "Daily Mirror", ale konflikt z rodziną nie został zażegnany.
Księżna Kate i książę William szykują się do pierwszej podróży zagranicznej w 2024 roku
Na razie nie wiadomo dokąd tym razem udadzą się książęta Walii. Pałac Buckingham wstrzymuje się z podaniem nazwy kraju, mając na względzie bezpieczeństwo przedsięwzięcia i wszystkich jego uczestników. Jak donosi anonimowe źródło związane bezpośrednio z królewskim dworem, para książęca chętnie "docenia wysiłki podejmowane przez Brytyjczyków za granicą, którzy często z dala od rodziny i przyjaciół, walczą o pokój na świecie".
Teraz, gdy dzieci książąt Walii już nieco podrosły, ich rodzice mogą częściej pozwalać sobie na zagraniczne wojaże i nie ograniczać swojej działalności wyłącznie do wizyt na terenie Wielkiej Brytanii. Ostatnio media obiegła wiadomość, że książę George niebawem podejmie naukę w szkole z internatem, co oznacza, że księżna Kate i książę William zyskają jeszcze więcej swobody. Czy to oznacza, że jeszcze częściej będą wyjeżdżać za granicę? Przekonamy się już niebawem.
Zobacz też:
To dlatego księżna Kate nie pożegnała umierającej królowej. W tle książę Harry
Zagadka bagażu księcia Williama i Kate rozwiązana. Smutna konieczność
