Reklama
Reklama

Książę Karol uknuł intrygę? Tak chce walczyć o wnuki?

Książę Karol (67 l.) postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zrobić wszystko, by częściej widywać wnuki. Jego zdaniem za dużo czasu spędzają oni z drugimi dziadkami – rodzicami księżnej Kate. Carole Middleton nie jest zadowolona z jego ruchów.

Ci, którzy z boku przyglądają się losom brytyjskiej rodziny królewskiej, mogą odnieść wrażenie, że to niczym niezmącona sielanka. Zwłaszcza, jeśli spojrzy się na księżną Kate i księcia Williama. Para doczekała się dwojga dzieci i wydaje się, że prowadzi spokojne i szczęśliwe życie.

Okazuje się jednak, że wcale nie jest tak idealnie, jak się wydaje. Podobno cieniem na stosunkach całej rodziny kładzie się relacja rodziców Kate z wnuczętami. W zagranicznej prasie aż huczy od plotek, że książę Karol jest zazdrosny o to, że George i Charlotte mają tak doskonały kontakt z Middletonami. Bliskim żali się, że prawie nie widuje wnuków.

Reklama

Postanowił więc zaradzić tej sytuacji. Robi wszystko, by rodzice Kate jak najrzadziej widywali dzieci. Nie zaprasza ich już na rodzinne imprezy, co nie umknęło czujnym dziennikarzom. Ci wypatrywali Middletonów podczas wyścigów w Ascot, uroczystej urodzinowej mszy w londyńskiej katedrze czy tradycyjnego pokazu koni. Nigdzie ich nie było.

Teraz spadł na Carole i Michael’a kolejny cios. Książę Karol będzie gościł w swoim zamku Kate, Williama i dzieci, ale znów zabraknie miejsca dla rodziców księżnej. Mama Middleton ma być bardzo rozczarowana.

"Jest zdruzgotana. Wszystko, czego kiedykolwiek pragnęła, to być dobrą matką i babcią, a nie drażnić kogokolwiek swoim zachowaniem" - opowiada przyjaciel rodziny.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Król Karol III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama