Książę Harry i Meghan Markle od kilku lat prowadzą życie z dala od Wielkiej Brytanii. Para po zrzeczeniu się wykonywania obowiązków na rzecz brytyjskiej Korony, przeniosła się do Kalifornii i osiedliła w Monte Cito. Razem ze swoimi dziećmi - księżniczką Lilibet i księciem Archiem cieszą się prywatnością i spokojem. Co więcej, starają się również odbudować zniszczone relacje z bliskimi Harry’ego. Niedawno udało im się na powrót porozumieć z królem Karolem, który przyjął go u siebie, przebaczył i poprosił o spotkanie z wnukami.
Pojednanie między zwaśnionymi royalsami nie zagwarantowało Harry’emu powrotu na dwór, o co się ubiegał. Zbuntowany książę chciał bowiem zyskać możliwość reprezentowania rodziny i ich interesów w kryzysowych sytuacjach, gdy praca pozostałych członków nie wystarczy. Niemniej jednak ubiegał się jedynie o częściowe przywrócenie do dawnej roli, a Karol ani myślał się na to zgodzić. Potrzymał tym samym decyzję swojej zmarłej matki, która była przekonana o tym, że dla Korony nie da się pracować tylko częściowo.
Harry i Meghan podjęli ważną decyzję. Ich syn nie pójdzie w ślady taty
Poza kłopotami z powrotem do ojczyzny, Harry i Meghan mierzą się z problemami szarej codzienności. Niedawno wspólnie postanowili, że ich syn Archie nie pójdzie w ślady ojca i nie zacznie nauki w prestiżowej szkole Eton College w Wielkiej Brytanii, w której uczył się jego tata. Wnuk Karola III pozostanie w Kalifornii i tam też będzie kontynuował edukację, uczęszczając do lokalnej szkoły.
Meghan Markle wspomina szkolne czasy. Nieśmiałość utrudniała jej kontakty
Meghan Markle nie miała podobnych przywilejów, jak jej mąż i uczyła się w Immaculate Heart High School w Los Angeles. Lata spędzone w szkolnej ławce minęły jej spokojnie, choć samotnie. Jak ujawniła jakiś czas temu w odcinku podcastu Archetypes, nieśmiałość utrudniała jej kontakty z innymi.
"Zawsze byłam trochę samotniczką i naprawdę nieśmiała, nie wiedziałam, gdzie pasuję" - mówiła w swoim podcaście.
Meghan próbowała poradzić sobie z tym problemem i, o dziwo, znalazła skuteczny sposób. Zaangażowała się w działalność pozalekcyjną i zaczęła być przewodniczącą. To sprawiło, że na brak kolegów i koleżanek nie mogła narzekać.
"Zostałam przewodniczącą klubu wielokulturowego, przewodniczącą klasy drugiego roku i przewodniczącą klubu francuskiego. Dzięki temu nie musiałam martwić się, z kim usiądę podczas lunchu" - wspominała bez ogródek.
Archie nie ma takich problemów jak mama, ale podobnie jak ona, chętnie angażuje się w aktywności pozalekcyjne. Młody książę rozwija się w sporcie i uczęszcza do lokalnej szkoły piłkarskiej.
Zobacz też:
Książę Harry zatrzymał się w Polsce. Tym się zajadał
Stan zdrowia Karola III wywołał niepokój. Źródła mówią o tym, co ukrywa Pałac
Prawda wyszła na jaw po latach. Nie do wiary, jak Meghan zachowała się wobec Elżbiety II