Reklama
Reklama

Krzysztof Gojdź informuje: Nie muszę już pracować

Krzysztof Gojdź (45 l.) twierdzi, że jego dotychczasowe osiągnięcia sprawiają, że mógłby całkowicie zrezygnować z pracy. Utrzymują go bowiem liczne firmy, których jest właścicielem. Niestety, na razie znikać z show-biznesu nie zamierza.

Krzysztof Gojdź (45 l.) twierdzi, że jego dotychczasowe osiągnięcia sprawiają, że mógłby całkowicie zrezygnować z pracy. Utrzymują go bowiem liczne firmy, których jest właścicielem. Niestety, na razie znikać z show-biznesu nie zamierza.

Krzysztof Gojdź to obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych "celebrytów medycyny estetycznej". Jak podkreśla w wywiadach, "opiekuje się" obecnie jedną trzecią polskich gwiazd i - jak twierdzi - ma już wyrobioną markę lekarza, który dba o naturalne piękno.

- W medycynie estetycznej liczy się marketing szeptany, czyli tak jak w przypadku ginekologów. Nie pójdziesz do jakiegokolwiek ginekologa z ogłoszenia czy z internetu, tylko do takiego, którego ktoś Ci poleci - mówi Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Twierdzi, że jest pracoholikiem, choć osiągnął już tyle, że nie musi w ogóle pracować. Czerpie bowiem wystarczające zyski z kilku firm, których jest właścicielem. Zapewnia, że pracuje, ponieważ jego zawód jest jego pasją.

Reklama

- Moje kliniki w Warszawie i Krakowie to moja pasja, dlatego choć nie muszę już pracować, to wykonuję ten zawód. To, co teraz robię, daje mi po prostu przyjemność, przyjemność pracy, obcowania z ludźmi, dbania o ich naturalny wygląd - mówi dr Krzysztof Gojdź.

Myślicie, że konfabuluje czy naprawdę dorobił się takiej fortuny na polskich celebrytkach?

Zobacz więcej materiałów o celebrytkach:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Gojdź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy