Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński byli parą przez 16 lat i uchodzili za jeden z najbardziej zgranych duetów w polskim show-biznesie. Doczekali się wspólnego syna Filipa i chociaż nigdy nie wzięli ślubu, to w towarzystwie uchodzili za małżeństwo.
Wieści o ich rozstaniu były ogromnym szokiem, tego nikt się nie spodziewał. Teraz byli partnerzy układają sobie życie osobno. Patrycja Markowska jakiś czas temu wzięła ślub ze znanym warszawskim restauratorem Tomaszem i przyznaje, że nigdy nie była szczęśliwsza.
Także Jacek Kopczyński, po licznych sercowych przebojach, ustabilizował swoje życie prywatne u boku tajemniczej Agnieszki.
Ledwie Patrycja Markowska wzięła ślub, a już takie doniesienia w sprawie Jacka Kopczyńskiego
Aktor zabrał swoją ukochaną na salony. Wspólnie pojawili się na 25-leciu serialu "M jak miłość". W rozmowie z serwisem Pudelek Kopczyński przyznał, że Agnieszka debiutuje na tego typu wydarzeniu.
"Staram się jej pomagać, wprowadzam ją powolutku w te wszystkie niuanse naszego zawodu, takiego z drugiej strony. Szybko się uczy, także myślę, że będziemy się fajnie bawić" - powiedział.
Jak się okazuje, zakochani mają już wyznaczoną datę ślubu, ale nie zamierzają podawać jej publicznie do wiadomości. Ceremonia ma być wyważona, czyli niezbyt huczna, ale też nie do końca kameralna. Gwiazdor "M jak miłość" został zapytany o to, czy zaprosi na ślub swoją byłą - Patrycję Markowską. Jego odpowiedź nie pozostawiła złudzeń.
"Powiem tak, mnie nie zaprosiła na swój, rozumiem, więc ja nie czuję się w obowiązku zaprosić jej na mój ślub. Ale będą moi synowie, będzie Filip, będzie Maks, także myślę, że będzie z tej strony też rodzina. Ze względu na Filipa, oczywiście, że mamy kontakt. Piszemy do siebie, rozmawiamy przez telefon. Myślę, że to wystarczy" - wyznał szczerze.
Kopczyński zdradził także, jak planuje spędzić nadchodzące święta.
"Oczywiście, że z rodziną, z moimi rodzicami, z moimi teściami, no i z moją narzeczoną. A może żoną, nie wiadomo" - podsumował tajemniczo.








