Reklama
Reklama

Kompromitująca wpadka w Pytaniu na śniadanie. Po tych słowach Idy Nowakowskiej zrobiło się niezręcznie

Programy na żywo mają to do siebie, że podczas ich realizacji często dochodzi do przeróżnego typu wpadek i nieoczekiwanych sytuacji, które nie umykają czujnej uwadze widzów. Przekonała się o tym ostatnio Ida Nowakowska, która nie do końca orientowała się w rozmowie i w trakcie dyskusji powiedziała coś, co wprawiło widzów w osłupienie!

Ida Nowakowska i Marta Surnik oopowiadają o MET Gali w "Pytaniu na śnaidanie"

W mediach wiele mówi się ostatnio o słynnej MET Gali, która odbyła się 1 maja w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Tym razem impreza inaugurowała wystawę poświęconą twórczości Karla Lagerfelda. Największe emocje wzbudziła obecność Sereny Williams, która potwierdziła plotki i przyznała, że spodziewa się drugiego dziecka. Ciążowy brzuszek zaprezentowała także Rihanna, która na czerwonym dywanie pojawiła się wraz ze swoim partnerem.

Reklama

Kolejna wpadka Idy Nowakowskiej

Nowojorska impreza wzbudza emocje także w naszym kraju. Ekstrawaganckie kreacje celebrytów postanowiły omówić także prezenterki "Pytania na śniadanie". W specjalnym cyklu "Czerwony dywan" prowadzące opowiadały o jednym z głównych motywów imprezy, zainspirowanym kotką Karla Lagerfelda, zmarłego 4 lata temu projektanta.

Obecna w studiu Ida Nowakowska nie do końca zrozumiała jednak wywód koleżanki i w pewnym momencie okazało się, że nie za bardzo orientuje się temacie omawianym w programie. Z wypowiedzi Marty Surnik gwiazda TVP wywnioskowała bowiem, że to kotka projektanta nie żyje. W tym momencie w studiu zapanowała niezręczna atmosfera.

"Ale Karl nie żyje. Kotka żyje. Choupette żyje, natomiast faktycznie motyw koci pojawiał się na czerwonym dywanie"  - wyjaśniła szybko całą sytuację współprowadząca.

Ida Nowakowska odejdzie z "Pytania na śniadanie"?

Ida Nowakowska to bez wątpienia jedna z najbardziej znanych gwiazd TVP. W ostatnim czasie pojawiły się niepokojące informacje na temat rzekomego odejścia części prowadzących z programu "Pytanie na śniadanie" z powodu powrotu do śniadaniówki dawnej prezenterki - Anny Popek. Okazuje się jednak, że 32-letnia dziennikarka jest pewna swoje pozycji, a plotki o ewentualnych przetasowaniach w redakcji "PnŚ" skomentowała w rozmowie z Pomponikiem.

"W naszym grafiku nic się nie zmienia. Pani Ania i Tomek  tworzą teraz nową parę. Wszystkich do naszej rodzinki "Pytania na śniadanie" zawsze przyjmujemy ciepło i z otwartym sercem. A ja jak  zwykle pozdrawiam naszych widzów i fanów, i zapraszam do oglądania "Pytania na Śniadanie" już w poniedziałek" - podsumowała.

Zobacz też:

Ida Nowakowska przefarbowała włosy. Prezenterka została blondynką

Ida Nowakowska postanowiła przekazać fanom radosne wieści. Już nie musi dłużej tego ukrywać 

Ida Nowakowska wyjawiła prawdę na temat zamieszania w "Pytaniu na śniadanie". Zwolnią ją?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ida Nowakowska | "Pytanie na śniadanie"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy