Reklama
Reklama

Anna Popek wróciła do "Pytania na śniadanie". Czy pozycja pozostałych prowadzących jest zagrożona?

Powrót Anny Popek do redakcji popularnej śniadaniówki "Pytanie na śniadanie" wzbudził niemałe zamieszanie na Woronicza. Okazuje się bowiem, że 54-latka może zastąpić kogoś ze stałych prowadzących poranny program Telewizji Polskiej. Czy pozostali prezenterzy powinni się mieć na baczności?

Anna Popek wraca do śniadaniówki TVP

Anna Popek ku uciesze sporej grupy widzów "Pytania na śniadanie" nieoczekiwanie wróciła do porannego programu Telewizji Polskiej. Popularna prowadząca była związana ze śniadaniówką od samego początku. Po czternastu latach współpracy postanowiła jednak spróbować swoich sił w innym formacie.

Wielbiciele 54-latki mogli oglądać ją w rozrywkowym talk-show "Świat się kręci", w którym występowały także takie gwiazdy TVP jak: Agata Młynarska, Maciej Kurzajewski i Artur Orzech.

Reklama

Później Annę Popek można było zobaczyć w takich formatach, jak "Dzień dobry, Polsko" i "Wstaje dzień". Ostatnio zaczęła pojawiać się także u boku kontrowersyjnego gwiazdora TVP Jarosława Jakimowicza w programie publicystycznym "W kontrze", emitowanym w TVP Info.

Niedawno Telewizja Polska poinformował, że doświadczona prezenterka znów wystąpi w porannym paśmie telewizyjnej Dwójki!

Anna Popek wraca do śniadaniówki TVP. Inni prezenterzy zagrożeni?

Z "Pytaniem na śniadanie" od lat związani są także inni prezenterzy TVP.  Od dłuższego czasu śniadaniówkę w telewizji publicznej prowadzą dobrze znane pary: Izabella Krzan i Tomasz Kammel, Ida Nowakowska i Tomasz Wolny, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Małgorzata Opczowska i Łukasz Nowicki, a także Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora.

Powrót Anny Popek zrodził pytanie, czy pozostali gospodarze "PnŚ" powinni obawiać się o swoje miejsce w programie? Choć jak na razie Telewizja Publiczna nie opublikowała w tej sprawie żadnego oficjalnego komunikatu, wygląda na to, że na Woronicza "huczy od plotek". Wszystko dlatego, że 54-letnia prowadząca, w pierwszym odcinku, który poprowadziła po długiej nieobecności, pojawiła się u boku Aleksandra Sikory. Jak do tej pory młodemu dziennikarzowi zwykle towarzyszyła Małgorzata Tomaszewska. Czy w redakcji "Pytania na śniadanie" dojdzie do zaskakujących przetasowań?

"Na korytarzach huczy od plotek, czy i jak zmieni się teraz skład prowadzących i czy ktoś straci posadę w związku ze zmianami" - przekazał anonimowy informator serwisu Pudelek.

Oliwy do ognia dodaje fakt, że występ Anny Popek i Aleksandra Sikory bardzo spodobał się zarządcom TVP:

"Wiele osób przyznało, że Olek świetnie poradził sobie w towarzystwie znanej koleżanki. Być może dlatego szefostwo powierzyło mu wprowadzenie Popek do zespołu. Oboje byli świetnie przygotowani, nie wchodzili sobie w zdanie, a nawet wzajemnie się uzupełniali" - relacjonuje informator Pudelka.

Czy w związku z tym pozostali prezenterzy powinni czuć się zagrożeni?

Zobacz też:

Anna Popek: "Pytanie na śniadanie". Wiemy, kim jest jej nowy partner 

Anna Popek znów pojawi się w "Pytaniu na śniadanie!". TVP zaskoczyło widzów popularnej śniadaniówki

Anna Popek zrobiła licencjat na SGH i szykuje się do MBA

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Popek | "Pytanie na śniadanie"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy