Viola Kołakowska spotkała Tomasza Karolaka 19 lat temu na planie serialu TVN. Była wtedy modelką z ambicjami aktorskimi, a on, jeszcze przed sukcesem filmu "Testosteron", nieznanym szerszej publiczności aktorem.
Viola Kołakowska dla dzieci poświeciła karierę
Krótki romans zakończył się ciążą. Wychowanie córki spadło na barki Violi, co przekreśliło jej zawodowe ambicje i na wiele lat wyeliminowało z show biznesu. Jak stwierdziła ostatnio w "Dzień Dobry TVN", wiele kobiet doświadcza takich sytuacji:
"Nie zawsze mamy wybór, bo być może chciałybyśmy to połączyć, ale nie zawsze się da, bo my potrzebujemy wsparcia, żeby równolegle prowadzić życie zawodowe i domowe. Próbowałam wielokrotnie wrócić i to połączyć. Dziś wiem, dlaczego to było niemożliwe. Po pierwsze, nie było wsparcia. Usłyszałam z drugiej strony, że ta druga strona nie może mi pomóc, bo to będzie źle wyglądało. Nie miałam wtedy wsparcia od samego początku"
Viola Kołakowska mogła zagrać dziewczynę Bonda
Mało kto wie, że przed przyjściem na świat dzieci kariera Kołakowskiej rozwijała się tak dobrze, że mało brakowało, by skończyło się rolą w filmie o najsłynniejszym agencie Jej Królewskiej Mości. Kilka lat temu w rozmowie z "Faktem" modelka wróciła wspomnieniami do tamtych czasów:
"Wszystko było tak bardzo owiane tajemnicą, że jadąc do Londynu nie wiedziałam, że staram się o rolę dziewczyny Bonda. To był w ogóle wspaniały czas. Mieszkałam wtedy w Paryżu i miałam agenta topowych francuskich aktorów".
Viola Kołakowska wraca do show biznesu
Ostatecznie, zamiast dziewczyną Bonda, została dziewczyną Karolaka. Ich relacja od blisko dwóch dekad budzi ogromne zainteresowanie.
Kołakowska przez pewien czas liczyła na to, że uda jej się stworzyć z aktorem prawdziwą rodzinę. Nawet w pewnym momencie się na to zapowiadało, gdy Karolak oświadczył jej się na scenie teatru IMKA, ale ostatecznie do ślubu nie doszło.
Teraz, po odchowaniu dzieci Kołakowska, jak dała do zrozumienia w rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim, jest gotowa wrócić do show biznesu. Jednak, wspominając o wsparciu, wymienia tylko dzieci:
"One na to czekają, bardzo temu kibicują. Dla dzieciaka jest bardzo ważne, żeby mama była spełniona. To dla nich jest też prezent. Najbardziej zawsze kochałam plan i scenę, więc mam nadzieję, że to się uda. Nawet nie wierzę, wiem, że to się uda. Zaczynam swoje życie na nowo".