Kinga Zawodnik, uśmiechnięta i zarażająca optymizmem bohaterka emitowanych w TVN Style programów "Pierwszy raz Kingi Zawodnik" i "Dieta czy cud", przez wiele lat toczyła nierówną walkę z nadwagą.
Kinga Zawodnik od dzieciństwa zmagała się z nadwagą
Fani jej programów zapewne zauważyli, że próbowała najróżniejszych metod, w tym kontrowersyjnych. Po przetestowaniu wielu diet, nowinek z dziedziny fitnessu i suplementów, doszła do wniosku, że wyczerpała wszystkie możliwości.
Zawodnik nie ukrywała, że bardzo zależy jej na tym, by schudnąć. W "Kopalni sukcesu" na YouTube, opowiedziała o tym, jak nadwaga zaważyła na jej życiu:
To wpłynęło na moje dzieciństwo, bo ja zawsze byłam hejtowana i szykanowana z powodu wyglądu. Zawsze byłam odrzutkiem, byłam z boku. Niestety, moje dzieciństwo nie należało do najfajniejszych momentów w życiu.
Kinga Zawodnik: decyzja o operacji kosztowała ją wiele nerwów
Zawodnik, nawet w czasach, gdy ważyła 150 kilogramów, sprawiała wrażenie radosnej, ciałopozytywnej osoby. Jednak, jak się okazuje, za swoim szerokim uśmiechem skrywała poważne rozterki emocjonalne.
Jak wyznała w "Dzień Dobry TVN" przed podjęciem decyzji o poddaniu się operacji bariatrycznej długo biła się z myślami.
Bałam się narkozy, bałam się w ogóle wszystkiego, mój pierwszy pobyt w szpitalu jako pacjentki, poważny zabieg. Jakieś komplikacje mogły nastąpić, więc jest jakaś obawa.
Z pewnością nie pomagały również skrajne opinie, dotyczące operacyjnego zmniejszenia żołądka. Niektórzy są nawet skłonni uważać tę metodę walki z otyłością za rodzaj fanaberii, porównywalnej do chęci poprawiania sobie wyglądu za pomocą operacji plastycznych. Nie wszyscy też rozumieją, że nie u każdej osoby sprawdza się rada, by mniej jeść.
Magda Gessler zaś, po tym, gdy operacji bariatrycznej poddał się Tomasz Sekielski, wspomniała o niepotrzebnym i lekkomyślnym ryzykowaniu życiem.
Kinga Zawodnik publikuje mocne zdjęcia
Na szczęście w przypadku Zawodnik wszystko przebiegło książkowo i chociaż celebrytka nie ukrywa, że ma za sobą wiele bólu i chwil zwątpienia, najgorsze już minęło. Na swoim profilu na Facebooku wyznała: "Kochani, jestem już gotowa, aby opowiedzieć Wam, co ostatnio u mnie się działo… A działo się dużo. Tak, zdecydowałam się na operację bariatryczną. Jestem po rękawowej resekcji żołądka. Zapierałam się, że operacja u mnie to ostateczność… Jak wiecie, z moją wagą bywało różnie: rosła, malała, znowu rosła… To moja świadoma decyzja, do której dorastałam od 2 lat. Towarzyszyły mi łzy, strach, niepewność, lęk".
Dwa miesiące później gwiazda TVN Style poczuła w sobie gotowość do tego, by otwarcie mówić o swoich doświadczeniach, w nadziei, że pomogą one innym osobom, rozważającymi, czy pójść za jej przykładem:
Obiecałam, że zacznę publikować materiały o swojej operacji bariatrycznej. Przychodzi mi to z trudnością, bo dużo bólu się wycierpiałam i chciałabym zapomnieć … Ale! Uważam, że moja historia będzie pomocna dla wielu osób i zbiorczo odpowiem na większość, powtarzających się pytań w wiadomościach prywatnych i ankietach.
Ze zdjęć, jakie zamieściła, wynika, że jej ciało musiało sporo wycierpieć. Jednak, jak zaznacza Kinga, reakcja każdego organizmu przebiega inaczej. W swoim wpisie Zawodnik uprzedza, że zamieszczone przez nią fotografie każdy ogląda na własną odpowiedzialność…
Zobacz też:











