Kim był ojciec Roberta Lewandowskiego? Krzysztof też był sportowcem

Sportowa rodzina Lewandowskich

Kariera Robert Lewandowskiego to nie tylko zasługa talentu polskiego piłkarza, ale także wsparcia i pomocy ze strony bliskich.

Robert nigdy nie ukrywał, jak wiele zawdzięcza rodzinie i przyjaciołom.

Jego matka, Iwona Lewandowska (62 l.) od czasu do czasu pojawia się w mediach. Była siatkarka, z wykształcenia jest nauczycielką wychowania fizycznego. O tym, w jak znakomitej jest formie, mogliśmy się przekonać przy okazji filmiku, który swego na swoim Instastory zamieściła Anna Lewandowska.

Matka piłkarza Reprezentacji Polski pojawiła się też w social mediach ze swoim partnerem.

A co wiadomo o ojcu Roberta Lewandowskiego?

Ojciec piłkarza, Krzysztof - również był związany ze sportem. Przez wiele lat trenował judo. Studiował na AWF, gdzie poznał swoją przyszłą żonę i matkę Roberta. Oboje uczyli wychowania fizycznego.

Krzysztof zawsze wspierał syna i wróżył mu duży sukces. Przewidział nawet kiedyś, że Robert zostanie wielkim zawodnikiem.

Matka bardziej widziała syna jako siatkarza, to ojciec zaszczepił w nim miłość do futbolu - nakierował go, wskazał mu drogę. Woził też małego Roberta na treningi piłki nożnej i stale dbał o jego motywacje.

Ojciec przewidywał: "Zobaczycie, jakim Robert będzie zawodnikiem"

Niestety, Krzysztof nie doczekał się sukcesów syna na arenie międzynarodowej - odszedł, gdy Robert miał zaledwie 16 lat. O ogromnej stracie piłkarz często wspominał w mediach:

Wielokrotnie brakowało mi w domu tej osoby, z którą mógłbym porozmawiać o innych tematach niż rozmawia się z mamą czy siostrą.
wyznał zawodnik w podcaście "Wojewódzki/Kędzierski"

Największy hołd jednak złożył swojemu ojcu podczas odbierania nagrody dla najlepszego piłkarza na gali magazynu "Piłka nożna". Sportowiec w osobistych słowach powiedział wtedy:

Zawsze będę żałował, że tata nigdy nie widział moich występów na żywo. Odszedł, kiedy stawiałem pierwsze kroki w seniorskiej piłce. Mam nadzieję, że teraz patrzy na moje mecze z góry
powiedział piłkarz.

Krzysztofa bardzo ciepło wspominała też przyjaciółka rodziny Lewandowskich i była prezes Politechniki Warszawskiej. W rozmowie z TVP Sport mówiła:

Na pewno wielka jest zasługa ojca w tym, że Robert osiągnął taki sukces. Był taki jak Iwona – towarzyski, wszędzie go było pełno. Były momenty, że przy stole się przekrzykiwali. On zawsze mówił: "Zobaczycie, jakim Robert będzie zawodnikiem". Żal, że tego nie zobaczył. A byłby na pewno bardzo, bardzo dumny

Robert od najmłodszych lat otrzymywał wsparcie od najbliższych, dzięki temu polskiemu piłkarzowi udało się zajść na szczyt i stać się dzisiaj jednym z najbardziej cenionych i rozpoznawalnych sportowców na całym świecie.

Więcej o Robercie Lewandowskim możecie przeczytać tutaj:

Robert Lewandowski goni Messiego i Cristiano Ronaldo

Robert Lewandowski już w FC Barcelona. Prezentuje w Miami nowy zegarek

Robert Lewandowski sprzedaje willę w Monachium. Może zarobić miliony!