Kto nie marzy, by pięknymi greckimi plażami cieszyć się dłużej niż tylko przez kilka dni wakacji? O tym, że również Katarzyna Skrzynecka (49 l.) wraz z najbliższymi chciałaby spędzać w tym kraju więcej czasu, mówiło się od dawna.
"Oglądają różne oferty i myślę, ale to tylko kwestia czasu, gdy dokonają zakupu" - opowiadała przed paroma laty osoba z bliskiego otoczenia aktorki.
Jednak mało kto wierzył, że uda się zrealizować ten szalony plan. Bo co, poza leniuchowaniem, miałaby tam robić? Przecież Katarzyna Skrzynecka (sprawdź!) przez lata wypracowała sobie w Polsce silną pozycję zawodową.
W nieco lepszej sytuacji byłby jej mąż, Marcin Łopucki (45 l.), który jako trener fitness może zarabiać właściwie wszędzie. Tymczasem niedawno aktorka zaskoczyła wszystkich, zdradzając, że... lata samolotem do pracy! O co chodzi?
"Zdarza się tak, że jestem w Grecji z rodziną i przylatuję tanimi liniami lotniczymi tylko na jeden odcinek 'Twoja twarz brzmi znajomo' " - opowiadała pomponikowi. - "To jest możliwe, bo pojawiają się takie oferty. Za niewielkie pieniądze można przelecieć do pracy z innego kraju i wrócić...".
Rzeczywiście, panią Katarzynę znów możemy oglądać jako jurorkę w wokalnym show. Jednak latanie samolotem przez pół Europy prędzej czy później musi się skończyć. W Grecji też jest przecież jesień i zima... Na szczęście w najbliższym sezonie Katarzyna Skrzynecka ma co robić.
Właśnie dołączyła do obsady serialu "Na dobre i na złe". Wcieli się w docent Alinę Fisher z Kalifornii w USA.
"Przede mną trudne i odpowiedzialne zadanie. Mam za sobą konsultacje z prawdziwymi lekarzami, uczącymi aktorów, jak wiarygodnie i fachowo wcielać się w tę rolę. Mam nadzieję, że polubicie Alinę, bo to wyjątkowa, ciepła i pozytywna, a jednocześnie silna i ofensywna kobieta" - napisała o swojej roli aktorka.
Wygląda więc na to, że na razie nie czeka jej jeszcze życie na dwa domy. Ale za jakiś czas... Kto wie?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
