Reklama
Reklama
Tylko u nas

Katarzyna Dowbor w szpitalu. Nie pojawiła się na nagraniu do "Nasz nowy dom". Wiemy, co się z nią działo!

Ostatnio Katarzyna Dowbor nie przyszła na nagrania do programu! W tym czasie przebywała w szpitalu. Od razu pojawiły się plotki związane z jej stanem zdrowia. Pomponik dowiedział się, z jakiego powodu prowadząca "Nasz nowy dom" została przyjęta na oddział.

Katarzyna Dowbor od lat prowadzi "Nasz nowy dom"

Katarzyna Dowbor od lat zdobywa sympatię widzów, jako prowadząca "Nasz nowy dom". Prezenterka już kilkanaście edycji pomaga rodzinom w kryzysie finansowym, odnowić ich domy tak, by nadawały się do życia. Często brakuje w nich bieżącej wody, prądu, a nawet ogrzewania. 

Show Polsatu cieszy się ogromną popularnością. Zgłoszeń do programu jest bardzo dużo, ale nie wszystkie są brane pod uwagę. To dlatego, że produkcja dokładnie określiła warunki, które trzeba spełnić, by dostać się do odcinka. Ostatnio pisaliśmy, że nie wszystkim internautom podoba się taka sytuacja, ale jedynie w ten sposób można wybrać tych, którzy najbardziej potrzebują remontu swojego domu. 

Reklama

Ostatnio Katarzyna Dowbor nie pojawiła się na jednym z nagrań do programu... Doszły do nas plotki o złym stanie zdrowia gwiazdy Polsatu. Postanowiliśmy to zweryfikować.

Katarzyna Dowbor zmagała się z poważną chorobą

Kasia Dowbor wygląda ostatnio niezwykle dobrze. Trzeba przyznać, że na ostatnich zdjęciach z wakacji prezentowała się kwitnąco. Jednak nie zawsze tak było... 9 lat temu musiała stawić czoła ciężkiej chorobie Gravesa-Basedowa.

W tamtym okresie Kasia nieustannie czuła się zmęczona i miała wahania nastrojów. Na początku lekarze leczyli ją sterydami, ale te nie dość, że nie pomogły, to jeszcze spowodowały widoczną opuchliznę na twarzy. W końcu zdecydowała się podjąć trudną decyzję...

Poddała się operacji usunięcia tarczycy. "Istniało jednak ryzyko podcięcia strun głosowych, a to wiązałoby się z końcem mojej dziennikarskiej pracy. Mogła mi też zostać duża blizna na szyi. Musiałabym do końca życia nosić golfy albo biżuterię, która by ją zasłaniała" - mówiła Dowbor w wywiadzie dla tygodnika "Na Żywo".

Operacja udała się i Dowbor wróciła do zdrowia. "Od czterech lat nie narzekam już na zmęczenie, nie jestem już rozdrażniona, czuję się spokojna. Powoli też wracam do swojej wagi" - wyjawiła.

Katarzyna Dowbor w szpitalu

Ostatnio pojawiły się jednak plotki, że coś poważnego dzieje się z dziennikarką. Wszystko dlatego, że nie pojawiła się na nagraniach do programu. Pomponikowi udało się zweryfikować te niepokojące doniesienia. Katarzyna Dowbor w rozmowie z nami powiedziała, że była na badaniach kontrolnych w szpitalu.  

"Byłam na badaniach kontrolnych, które staram się raz do roku robić, czyli wszystkie badania dotyczące naszego organizmu, więc nic się złego nie dzieje, proszę się nie martwić" - powiedziała Pomponikowi.

Dodała, że niestety takie badania trwają, dlatego musiała zostać pod obserwacją lekarzy trzy dni. Dowbor już kolejny raz zdecydowała się na takie całościowe sprawdzenie stanu swojego zdrowia.

"Niestety takie badania trwają, więc trzy dni trzeba niestety spędzić w szpitalu, żeby po prostu wszystkie wyniki badań były sprawdzone. Ja raz na jakiś czas, raz na parę lat coś takiego robię i akurat termin się zgrał niestety z nagraniami, ale tak to w życiu bywa, nie można przewidzieć takich rzeczy" - stwierdziła.

Na koniec powiedziała nam, że jest zadowolona z pobytu w szpitalu, a najbardziej z tego, że wszystkie wyniki badań są bardzo dobre.

***

Zobacz także:

"Nasz nowy dom". Internauci mają żal, że nie mogą dostać się do programu

Odszedł z programu "Nasz nowy dom". Teraz wyszło dlaczego

Katarzyna Dowbor cztery lata temu przeszła ryzykowną operację. Teraz ujawnia szczegóły

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Dowbor | "Nasz nowy dom"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy