Reklama
Reklama

Katarzyna Bosacka wreszcie to ujawniła. Tak wygląda jej życie po rozstaniu

Katarzyna Bosacka (51 l.), w sierpniu tego roku, gdy media, fani, a także politycy omawiali publicznie szczegóły jej małżeństwa i rozstania po 26 latach, milczała. Nie dała się sprowokować nawet Mariannie Schreiber, która pewnie chciała dobrze, a wyszło jak zwykle. Bosacka po trzech miesiącach od rozstania udzieliła Małgorzacie Ohme wywiadu, w którym ujawniła, ja teraz wygląda jej, chudsze o 17 kilogramów, życie

Na początku sierpnia opinię publiczną poruszyła wieść o rozstaniu Katarzyny Bosackiej z mężem, Marcinem. Specjalistka od zdrowego żywienia i rozsądnych zakupów, wieloletnia prowadząca programów oraz książek „Wiem, co jem” i „Wiem, co kupuję” i senator KO rozstali się po 26 latach małżeństwa i odchowaniu czworga dzieci. 

Katarzyna i Marcin Bosaccy: rozstanie po 26 latach

Od początku krążyły podejrzenia, że Bosacki postanowił zaryzykować swoim małżeństwem dla innej kobiety, co bardzo nie spodobało się Mariannie Schreiber. Z charakterystycznym dla siebie taktem i delikatnością wypomniała Bosackiemu, że wpędził Katarzynę w lata, przy okazji elegancko wytykając jej wiek. 

Reklama

Z racji pełnionego przez Bosackiego stanowiska, na temat jego decyzji o rozpoczęciu nowego życia u boku młodszej kobiety, wypowiedziało się także kilku senatorów. Milczała tylko Bosacka. 

Dopiero 19 sierpnia zamieściła na Instagramie wpis, świadczący o tym, że również w trudnych warunkach potrafi zachować klasę. Swoje zdjęcie z talerzem zupy pomidorowej opatrzyła komentarzem, w którym podziękowała fanom za wsparcie. 

Katarzyna Bosacka opowiedziała Małgorzacie Ohme o swoim nowym życiu

Po trzech miesiącach zdecydowała się porozmawiać z Małgorzatą Ohme w jej podcaście „Lajf noł makeup”. Bosacka przyznała, że rzeczywiście w krótkim czasie schudła 17 kilogramów i ujawniła, jak do tego doszło:

„Są tacy, którzy zajadają stres, ja miałam jadłowstręt. Ale też bardzo dużo zaczęłam się ruszać. W tygodniu przeszłam 60 kilometrów. Jak nie idę na spacer, to idę na siłownię. Jestem na siłowni jedyną osobą, która czyta książki na orbitreku. Na pewno mam teraz więcej czasu dla siebie”. 

Bosacka nie robi tajemnicy z tego, że chodzi na psychoterapię. Uznała, że potrzebuje w regularnych odstępach czasu godziny, podczas której skupia się wyłącznie na sobie i swoich sprawach. Jak wyznała Małgorzacie Ohme, za czasów małżeństwa nie poświęcała wystarczającej uwagi sobie i swoim potrzebom:

„My, kobiety często jesteśmy wielkimi  ogarniaczkami wszechświata , kierowniczkami kuli ziemskiej i ta kuweta domowa jest dla nas niezwykle ważna, bo i to i tamto i siamto i owamto, w końcu miałam tego tak dużo, że modliłam się już tylko o to, żeby nie zawieźć butów do magla, a pościeli do szewca. Teraz mam więcej przestrzeni i to taki dobry czas dla mnie, żeby zobaczyć, czego mi brakowało”. 

Katarzyna Bosacka wyszła z dołka

Katarzyna Bosacka zdobyła powszechną sympatię wykrywając i ujawniając sztuczki, stosowane przez producentów i sklepy w celu wciśnięcia konsumentom towarów, które mogłyby i powinny być lepszej jakości.  Nikt nie czyta etykiet tak wnikliwie, jak ona, ani nie tropi szkodliwych dla zdrowia substancji, nie wspominając już o demaskowaniu manipulacji cenami i wagą.

Jej związek z Marcinem Bosackim uchodził za zgodny i szczęśliwy. Poznali się blisko 3 dekady temu, gdy późniejszy senator pracował w poznańskiej redakcji jednego z popularnych dzienników. Zaledwie miesiąc przed rozstaniem udzielili magazynowi „Pani” wspólnego wywiadu, w którym opowiadali o swojej miłości. Po rozstaniu Bosacka, jak sama przyznaje, znalazła się na rozstaju:

"Ja byłam przez lata w roli robota wielozadaniowego. Dowiedziałam się o sobie, że jestem niesamowicie silna. Jeśli znajdziemy się w dołku,  mamy dwie drogi: albo siadamy i narzekamy, albo próbujemy tę energię, którą wkładamy w narzekanie, przeznaczyć na działanie. Ja już z tego dołka wychodzę, już na pewno jestem na powierzchni. Otworzyła mi się jakaś przestrzeń i mogę spojrzeć na siebie w końcu. Dowiedziałam się, że życie na mnie czeka. A na końcu tej drogi ktoś tam do mnie macha, całkiem przystojny…"

Fanki wspierają Katarzynę Bosacką

Fanki Bosackiej nie kryją zachwytu. Pod zamieszczonym przez Ohme zwiastunem podcastu pojawiły się pełne entuzjazmu komentarze:

"Ciepła, mądra, inteligentna kobieta. Pani Kasiu jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.  Szczerze Panią podziwiam i kibicuję mooocno". 

"Pani Katarzyno , zawsze jest Pani na powierzchni. Ma Pani pasję, robi Pani dobre i pożyteczne rzeczy dla innych".

"Ja myślę, że to co się stało w życiu Pani Kasi w efekcie się obróci na korzyść. Niektóre kobiety tak się mocno poświęcają dla rodziny, że kompletnie zapominają o sobie samych". 

Zobacz też:

Bosacka po zdradzie męża jest już gotowa na miłość: "Ktoś na mnie czeka"


Bosacka poruszyła fanów szczerością. Niespodziewanie nawiązała do rozstania z mężem

Katarzyna Bosacka poleca naturalny eliksir zdrowia. Nic tak nie wzmacnia odporności

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Bosacka | Małgorzata Ohme
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy