Karol III ma plan na wnuka. W ten sposób król przygotowuje księcia do przyszłej roli
Królewski ekspert Robert Jobson już od jakiegoś czasu przygląda się relacji króla Karola i księcia Jerzego. Dzisiaj jest już prawie pewien, że syn Kate Middleton i księcia Williama ma "ważną relację" ze swoim dziadkiem. I wszystko wskazuje, że to on ma zostać następcą na brytyjskim tronie.
Jak Jobson powiedział "Daily Express US": "To ważne. Myślę, że relacje między królem a Jerzym będą bardzo ważne, podobnie jak relacje między królową Elżbietą II a Williamem. Chodzi o prowadzenie go na kolejnych etapach tego, czego się od niego oczekuje".
"Te plany nie są realizowane w sposób formalny. Wiesz, to bardzo kochający facet. Myślę, że kiedy widzisz króla publicznie, może wyglądać nieco surowo i nieco zdystansowanie".
Król bawi się w domku na drzewie. Niesamowite doświadczenie
Królewski ekspert mówi również, że Karol zbudował niesamowity domek na drzewie dla swoich wnuków. Zabiera je tam i spędza z nimi czas.
"To musi być niesamowite doświadczenie mieć małe przyjęcia herbaciane na drzewie z królem. Myślę, że będzie to takie subtelne zarządzanie przyszłością Jerzego, król wie, że będzie tu przez następne 10 lat. Ale musi przygotować tego chłopca na wypadek, gdyby nadszedł jego czas" - dodaje Jobson.
Należy tutaj wspomnieć, że książę Jerzy jest drugi w kolejce do brytyjskiego tronu po swoim ojcu księciu Williamie. Ma też dwoje rodzeństwa - Ludwika i Karolinę.
William chce uniknąć błędów swoich rodziców
Jerzy ma nie lada szczęście - rodzice nie wymagają od niego, by trzymał się kurczowo starych tradycji. Wnuk Karola III nie będzie musiał m.in. przejść obowiązkowej do tej pory służby wojskowej.
To zresztą nie pierwszy raz, kiedy w mediach mówi się o tym, że Jerzy jest wychowywany na następcę tronu Wielkiej Brytanii. Eksperci twierdzą, że to troskliwość i umiejętności rodzicielskie Kate zapewnią przyszłemu królowi wewnętrzną siłę potrzebną do wstąpienia na tron i sprawowania królewskich obowiązków w dalekiej przyszłości. Kate stara się zapewnić swojemu synowi jak najbardziej normalne dzieciństwo. O ile to możliwe... W końcu na siódme urodziny usłyszał o rodziców, jaka przyszłość go czeka.
Książę William i księżna Kate powiedzieli księciu o jego przyszłej roli króla Anglii - wcześniej wstrzymywali się z informowaniem syna o jego roli "w przyszłej królewskiej służbie i obowiązkach", aby zapewnić mu "normalne rodzinne wychowanie" i ograniczyć poczucie presji i stresu.
"William nie ujawnił światu, jak i kiedy przekazał synowi ważną wiadomość. Może pewnego dnia George sam opowie nam tę historię. Ale gdzieś w okolicach siódmych urodzin chłopca, latem 2020 roku, jego rodzice bardziej szczegółowo omówili, z czym będzie się wiązać życie Małego Księcia w przyszłej królewskiej służbie i obowiązkach" - napisał w swojej zaktualizowanej książki "Battle of Brothers" królewski autor Robert Lacey.
Czytaj także:
