Reklama
Reklama

Jerzy Stuhr nie może dojść do siebie. "Jest roztrzęsiony"

Jerzy Stuhr (75 l.) ma za sobą kilka bardzo ciężkich dni. Po tym jak 17 października wsiadł za kierownicę po kieliszku wina i spowodował kolizję z jadącym obok motocyklistą, sprawę szeroko komentuje cała Polska. Najtrudniejsze dopiero przed nim - jak się bowiem okazuje, nie złożył on jeszcze oficjalnych zeznań. Jak reaguje na tę sytuację legendarny aktor?

Jerzy Stuhr spowodował wypadek. Miał 0,7 promila

Od kilku dni nie milknie medialna wrzawa wokół Jerzego Stuhra, który na początku tego tygodnia spowodował wypadek, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Większość odsądza go od czci i wiary, ale pomimo fali krytyki, pojawiają się też głosy wsparcia dla aktora. Kto bowiem nie popełnia błędów?

O sprawie zdążyli się już wypowiedzieć m.in. Tomasz Lis, Olgierd Łukasiewicz, Wiktor Zborowski, Małgorzata Rozenek-Majdan, Karolina Korwin-Piotrowska i Krystyna Janda.

Reklama

Specjalny materiał na temat aktora przygotowali też niezastąpieni dziennikarze Telewizji Polskiej. W jednym z głównych wydań "Wiadomości" Jerzemu Stuhrowi dostało się nie tylko za jazdę "na podwójnym gazie", ale też za antypolskość i kumoterstwo. W całą aferę - zgodnie z narracją dominującą w TVP - został zręcznie wplątany także Donald Tusk.

Jerzy Stuhr przyznaje się do winy

A jak do sprawy odniósł się sam aktor? Gwiazdor "Seksmisji" przyznał się do winy i opublikował na Facebooku specjalne oświadczenie, w którym  przyznaje się do spowodowania stłuczki i zapewnia, że nie ma zamiaru utrudniać prowadzonego śledztwa. Treść wpisu można przeczytać na profilu syna legendy kina, Macieja Stuhra:

"Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu" - napisał 75-latek.

Nie wiadomo jeszcze jakie konsekwencje spotkają aktora za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Wszystko zależy od decyzji sądu. Maksymalna kara, jakiej może spodziewać się Jerzy Stuhr za swój występek to dwa lata pozbawienia wolności.

Jak czuje się Jerzy Stuhr

Całe zdarzenie szeroko komentowane jest nie tylko przez celebrytów, aktorów i postacie związane z show-biznesem. Sytuację oceniają też internauci, którzy często nie przebierają w słowach, by wyrazić swoją opinię.

A jak na tę sytuację zareagował Jerzy Stuhr? Jak podaje dziennik Fakt, powołując się na osobę z bliskiego otoczenia legendy kina, aktor jest roztrzęsiony i bardzo mocno przeżywa całe to zdarzenie.

"Jerzy jest bardzo roztrzęsiony po ostatnich wydarzeniach, nie może dojść do siebie po tym, co się stało" - przytaczają anonimową wypowiedź dziennikarze gazety.

Najbliższe dni nie będą łatwe dla aktora, bowiem nie został on jeszcze przesłuchany i będzie musiał przedstawić policji swoją wersję wydarzeń. Według doniesień reporterów Faktu, ma się to wydarzyć w środę , 26 października w jednym z krakowskich komisariatów. Wkrótce mają mu też zostać postawione zarzuty.

Zobacz też:

Przyjaciele Jerzego Stuhra nabrali wody w usta. Trwa zmowa milczenia

Jerzy Stuhr ma problemy po "pijackim rajdzie". Krystyna Janda ruszyła z pomocą!

Wiktor Zborowski mocno komentuje "błąd" Stuhra: "Dochodzi do linczu" 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jerzy Stuhr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy