Jej taniec wzbudził kontrowersje. Jury i widzowie w potężnym szoku

Materiał zawiera linki partnerów reklamowych

Z 17. edycji "Tańca z gwiazdami" odeszły już dwie pary - Ewa Minge i Michał Bartkiewicz, a także Lanberry i Piotr Musiałkowski. Wielkie emocje wzbudzała też rumba Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, a nawet Tomasz Karolak dostał pochwałę od jury, że widać progres w jego ruchach na parkiecie!

Jednak to taniec współczesny w wykonaniu Wiktorii Gorodeckiej i Kamila Kuroczko został najdłużej w pamięci widzów. Za swoje wykonanie para otrzymała aż 37 punktów. Niestety okoliczności w jakich wykonali show podzieliło widzów, a nawet jurorów. Czuli się mocno zakłopotani.

Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go i co niedzielę w Polsacie o 19:55.

A wszystko przez rekwizyt w postaci lalki. Iwona Pavlović nie wiedziała, co powiedzieć i nie kryła emocji, kiedy starała się ubrać w słowa to, co przed chwilą zobaczyła.

"Ten rekwizyt we mnie wzbudził nerw. Nie wiem, czy złość czy coś - może jeszcze nie dorosłam do tego, może idzie nowe. Nie wiem. (...) Ja się w ogóle nie mogę skupić. Chyba pierwszy raz nie dam wam żadnej oceny" - mówiła rozemocjonowana Iwona Pavlović w trakcie trwania odcinka.

O wydanie opinii został też poproszony Stefano Terrazzino, który wielokrotnie występował w tanecznym show.

"Ja bardzo cenię tę parę, bo uważam, że Wiktoria jest bardzo ciekawą osobą. Kamil to jest mój znajomy, bardzo fajny chłopak, głęboki, charyzmatyczny i przede wszystkim nie jest banalny. Wczoraj oglądałem ["Taniec z gwiazdami" - przyp. red.] akurat w hotelu i byłem zaskoczony, że oni wybrali taki dosłowny rekwizyt. Problemem tu nie była dosłowność, bo są różne rodzaje rekwizytów, bo akurat dosłowność, to można coś robić bardziej dosłownie i bardziej poetycko" - mówił tancerz i juror w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" dla Plotka.

Stefano wyznał, że nie mógł ocenić tańca, ponieważ cała jego uwaga skupiła się na rekwizycie.

"(...) Nie mogłem na to patrzeć, nie mogłem się skupić na tańcu, bo cała uwaga poszła tam. Dziwię się, że dwie osoby, które mają taki raczej szlachetny gust, wybrały to. Jaki był cel tego? Nie wiem, jestem bardzo zaskoczony, nie spodziewałem się tego" - wyznał zaskoczony.

Pomimo tego nadal kibicuje parze i trzyma za nich kciuki.

"Mimo wszystko nadal im bardzo kibicuję, bo uważam, że są świetni i gustowni. Po prostu czasami robi się tak, że człowiek ma jakąś tam wizję, próbuje coś, a może to jednak nie to. Możliwe, że to tylko dla mnie tak, chociaż widziałem, że wiele ludzi miało tak jak jury, jak Rafał i Iwona, że było to trochę zbyt dosłowne" - podsumował w rozmowie z Plotkiem.

Taniec Wiktorii Gorodeckiej i Kamila Kuroczko w czwartym odcinku "Tańca z Gwiazdami" wzbudził silne reakcje zarówno u jurorów, jak i wśród widzów programu. Wideo z ich występu pojawiło się na kanale YouTube Polsatu, gdzie wywołało burzliwą dyskusję. Opinie internautów są skrajnie różne.

• "Przekombinowane (...) dobrze ze jury potwierdziły moją tezę",
• "Rekwizyt niestety zepsuł cały odbiór",
• "Ta lalka była niepotrzebna do współczesnego, przez co rozpętała się afera",
• "Dziwny taniec. Kompletnie do mnie nie przemówił artystycznie. Nie moja bajka. No ale ok. Lepsze to niż w poprzednim odcinku".

Nie brakowało też pozytywnych komentarzy, które mówią wprost, że taniec jak i jego przekaz był bardzo poruszający:

• "Coś pięknego, jestem zachwycona",
• "Bardzo pomysłowo zatańczone, przedstawione i zagrane. Mnie się podobało moim zdaniem orginalnie",
• "Przepiękny i cudowny przekaz, wzruszający taniec",
• "Cudna choreografia! Aż się wzruszyłam!".

Jak oceniacie występ Wiktorii?

Zobacz też:

Kilka godzin do "TzG", a tu takie wieści ws. Bursztynowicz. Ludzie nie mieli pojęcia

Zillmann nie czekała z odpowiedzią na słowa Pavlović. Przypomniała jej to od razu po "TzG" [POMPONIK EXCLUSIVE] 

Materiał zawierał linki partnerów reklamowych