Jacek Lenartowicz spełnia się nie tylko jako aktor
Jacek Lenartowicz nie może narzekać na brak propozycji zawodowych. Rozpoznawalność i uznanie fanów zdobył jako szef Pawła w hicie TVP2 "M jak miłość". Aktor zagrał też w "Chrzcinach", a już niedługo będzie można go oglądać na antenie Czwórki w "Krejzi Patrol". Mężczyzna otrzymał tam jedną z głównych ról.
Lenartowicz prócz grania w filmach czy serialach próbuje swoich sił jako biznesmen. Niestety nie idzie mu to zbyt dobrze.
Zobacz też: Jacek Lenartowicz pokazał syna! Ale z niego przystojniak
Jacek Lenartowicz zbankrutował? Aktor opowiedział o swoich długach
Jacek Lenartowicz nie jest zbyt dobrym biznesmenem. Aktor otworzył restauracje, które nie przetrwały próby czasu i musiał je zamknąć. Pomimo tego zdecydował się na otwarcie burgerowni w Słupsku. Niestety i to miejsce splajtowało. Konsekwencje swoich czynów aktor odczuwa do dziś.
"Znowu poległem i do tej pory spłacam dług" - zdradził Lenartowicz w rozmowie z "Twoim Imperium".
Aktor przyznał, że w pewnym momencie był uzależniony od prowadzenia restauracji.
"Z prowadzeniem restauracji jest jak alkoholizmem. Człowiek jest od tego uzależniony i trudno się wyleczyć. Nie raz mówiłem, że już nigdy więcej nie wezmę się za gastronomię i robię to dalej" - wyjawił Lenartowicz.
Lenartowicz swoją burgerownię w Słupsku otworzył w 2021 roku. Aktor wyjawił, że dlatego postanowił stworzyć restaurację w Słupsku, ponieważ stamtąd pochodzi jego żona. Małżeństwo jakiś czas nawet mieszkało w tym mieście.
"Moja żona pochodzi ze Słupska, dlatego postanowiliśmy się tutaj przeprowadzić na dłuższy czas. 17 kwietnia otworzyliśmy w centrum miasta bar z burgerami, do którego serdecznie zapraszam wszystkich koneserów dobrej kuchni. Nazwy naszych dań nawiązują do klasyków kina" - mówił aktor w rozmowie z reporterem prk24.pl.
Jacek pierwszą restaurację prowadził w Sydney, gdzie mieszkał w latach 90.
"Zaraz za pierogami w menu królował tatar, śledź w oleju z cebulką, zrazy oraz flaki wołowe. Obcokrajowcy najchętniej zajadali się pierogami ruskimi" - opowiadał w "Świecie Seriali".
W Warszawie w budynku Teatru Wielkiego aktor prowadził restaurację francuską, którą później zajął juror "MasterChefa" Michel Moran.
Zobacz też:
Jacek Lenartowicz: Gdy inni załamują ręce, on się uśmiecha
Jacek Lenartowicz patrzy z optymizmem w przyszłość!
Jacek Lenartowicz zostanie po raz czwarty ojcem!










