Jacek Kopczyński wziął ślub. Jego świadkową była znana aktorka
Wczoraj media obiegła informacja o tym, że Jacek Kopczyński i Agnieszka Kustosz wzięli ślub. Zakochani od kilku tygodni zapowiadali, że mają w planach sformalizować swój związek. Nie chcieli jednak zdradzać szczegółów uroczystości.
W końcu na jaw wyszło, że aktor i jego wybranka w zeszły piątek dopełnili formalności i stali się małżeństwem. Informacja o ślubie byłego partnera Patrycji Markowskiej obiegła media za sprawą wpisu Joanny Kurowskiej. Aktorka była świadkową na uroczystości i w końcu postanowiła publicznie opowiedzieć o tym fakcie.
"Świadkową byłam u Jacka Kopczyńskiego i Agnieszki (teraz już Kopczyńskiej). Lubię, jak się ludzie kochają, a jak do tego się żenią, to serce moje się raduje (...)" - ogłosiła na Facebooku.
Nie żyje ojciec Jacka Kopczyńskiego. Aktor pogrążył się w żałobie
Internauci od razu zwrócili uwagę na to, że Jacek Kopczyński sam nie za bardzo chwalił się informacją o swoim ślubie. W ostatnich dniach opublikował jednak inny post dotyczący istotnego wydarzenia z jego życia.
Jacek Kopczyński w sobotę wyjawił, że zmarł jego ukochany ojciec. Pogrążony w żałobie aktor opublikował wpis, w którym pożegnał swojego tatę.
"Dziękuję za Twoją miłość, za Twoją wyrozumiałość, opiekę i mądrość. Dziękuję za 43 lata ojcostwa, żegnaj Tato" - napisał.
Jacek Kopczyński wyjawił szczegóły śmierci ojca. To stało się tuż po ślubie aktora
Mimo trudnych doświadczeń ostatnich dni Jacek Kopczyński w niedzielę zjawił się na gali charytatywnej fundacji "Kochaj Życie". Nie ukrywał jednak swoich emocji, a w najnowszym wywiadzie wyjaśnił przed wszystkimi, jak obecnie się czuje.
"Dla nas to szczególny moment, gdyż dwa dni temu odszedł mój ojciec. Więc coś się kończy, coś się zaczyna. Kochamy życie, mój ojciec kochał, ale niestety tak w życiu bywa. Trzeba żyć dalej - dla innych, dla siebie, dla najbliższych. (...) Nie jest nam lekko" - cytuje aktora JastrząbPost.
Aktor postanowił także zdradzić, co dokładnie działo się u niego w zeszły weekend. Jak się okazuje, ojciec artysty zmarł tuż po tym, jak Jacek i jego partnerka przysięgli sobie miłość.
"Ślub wzięliśmy w piątek, natomiast z piątku na sobotę zmarł mój tata. Więc… cóż mam powiedzieć? Uśmiech losu. Tak bywa. Bawiliśmy się na przyjęciu weselnym - skromnym, oczywiście, bo to nie było wielkie wesele. Skończyło się o 22, a tuż po tym dowiedzieliśmy się, że nie wytrzymało mu serce" - wyznał Kopczyński, który nie krył swojego poruszenia tą sytuacją.
Zobacz też:
Plotki o Kopczyńskim i Turnau wywołały burzę. A teraz takie nagranie w sieci
Kopczyński potwierdził doniesienia w sprawie Markowskiej. To dlatego nie zaprosi jej na ślub








