"Sanatorium miłości": nigdy nie jest za późno
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz to wyjątkowa para, która pomimo dojrzałego wieku i dużego bagażu doświadczeń, postanowiła zawalczyć o miłość. Uczestnicy jednej z edycji "Sanatorium miłości" poznali się na planie programu i od tej pory są niemal nierozłączni. Ich miłość kwitnie i teraz nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Podczas niedawnej wizyty w programie "Pytanie na śniadanie" opowiedzieli o swojej relacji oraz o szczegółach życia seksualnego.
Czasami ludzie są zamknięci na dotyk i dawanie radości drugiej osobie, a to jest po prostu sama radość!
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz pokazali prowadzącemu program, Mateuszowi Szymkowiakowi, wnętrze swojego mieszkania i szczerze zdradzili, czym jest dla nich miłość i seks w dojrzałym wieku. Seniorzy w pięknych słowach mówili o wyjątkowym uczuciu, które ich łączy.
Absolutnie nic się nie kończy, widać to po nas chyba

Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" opowiedzieli o seksie
Iwona Mazurkiewicz wykorzystała okazję, aby podzielić się swoją wiedzą z zakresu seksualności. Zdradziła, że dzięki spotkaniu z potęgą jaką jest prof. Zbigniew Lew Starowicz, inaczej spojrzała na tego typu tematy.
Kiedy mieliśmy wystąpienie w "Pytaniu na śniadanie" z panem Lwem Starowiczem, usłyszeliśmy z jego ust, że okres godowy trwa ok. 1,5 roku. U nas nadal trwa!
Dawna uczestniczka "Sanatorium miłości" podkreśliła, że podstawą udanej relacji jest przyjaźń.
Jesteśmy radośni, jesteśmy dla siebie bardzo troskliwi, nasza miłość oparta jest na pięknej przyjaźni, dbamy o siebie. Czasami ludzie są zamknięci na dotyk, na uśmiech, na dawanie radości drugiej osobie. A to jest po prostu sama radość!


Zobacz też:Polska faworytem Eurowizji 2022. Jacek Kurski ma powody do radościPo 45. roku życia uważaj na to, co jesz. Pomożesz swojemu sercuObniżka VAT. Premier Mateusz Morawiecki: wierzę, że zwalczymy "inflacyjną hydrę"Wielka Brytania. Rząd ogłosił pomoc finansową dla UkrainyOd 1 lutego ważność unijnych certyfikatów covid skrócona do 9 miesięcy








