Reklama
Reklama

Ilona Felicjańska znowu pije. Mąż wciąga ją w nałóg?

Ilona Felicjańska (49 l.) zaledwie parę miesięcy temu zakończyła odwyk w szpitalu psychiatrycznym. Niestety leczenie okazało się nieskuteczne, ponieważ gwiazda po raz kolejny wróciła do nałogu. Przechodnie przyłapali modelkę podczas libacji alkoholowej. Towarzyszył jej mąż.

Ilona Felicjańska: uzależnienie od alkoholu

Ilona Felicjańska od wielu lat zmaga się z alkoholizmem. W 2011 roku modelka publicznie przyznała, że jest uzależniona. Gdy 6 kwietnia 2019 roku gwiazda poślubiła Paula Montanę wiele osób liczyło na to, że miłość ją uzdrowi. Fani wierzyli, że dzięki obecności mężczyzny w jej życiu wszystko wróci na odpowiedni tor, a alkohol pójdzie w odstawkę. Niestety tak się nie stało. Na domiar złego jej małżeństwo z Paulem obfituje w nagłe zwroty akcji. 18 grudnia 2019 Ilona Felicjańska wraz z mężem została aresztowana w hrabstwie Monroe. Zarzucono jej naruszenie nietykalności osobistej partnera. Z ustaleń śledczych wynikało, że pogryzła go i pobiła. Para trafiła wówczas do aresztu na trzy tygodnie.

Reklama

Później przez wiele miesięcy ich relacja przechodziła wzloty i upadki. Małżonkowie rozstawali się i wracali do siebie. Okazało się, że nie tylko Ilona Felicjańska, ale również Paul Montana zbyt często zagląda do kieliszka. W przeszłości wyznał w jednym z wywiadów, że alkohol ich niszczy.

W kwietniu ubiegłego roku sytuacja była na tyle poważna, że modelka trafiła na odwyk do szpitala psychiatrycznego. Niestety terapia okazała się nieskuteczna. W listopadzie Ilona Felicjańska po raz kolejny podjęła próbę.

"Ilona z własnego wyboru poszła na zamkniętą terapię odwykową, sama tego chciała. Myślę, że postąpiła bardzo rozsądnie" - mówił wtedy jej mąż, Paul Montana. 

Ilona Felicjańska znowu pije

Ilona Felicjańska ma już za sobą wiele prób zerwania z wyniszczającym nałogiem. Zarówno ona, jak i jej ukochany nie tracą jednak nadziei, że pewnego dnia uda się jej wyjść za prostą.

"Potrzebuję stabilizacji. Ilona tak samo. Nie wiem, czy możemy wzajemnie ją sobie dać. Gdy z powrotem obydwoje będziemy silni, gdy odbudujemy się psychicznie i spotkamy się za dwa miesiące, wówczas zobaczymy, czy nadal się lubimy, czy podobamy się sobie i czy chcemy razem być. Jeśli zdecydujemy, że już nie chcemy być razem, na pewno zapewnię Ilonie dach nad głową. Ona zawsze będzie mogła na mnie liczyć" - mówił Paul Montana w jednym z wywiadów udzielonych tuż przed ostatnim odwykiem Ilony Felicjańskiej.

Niestety i tym razem starania okazały się nieskuteczne. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że skłonność męża modelki do alkoholu ma na nią wpływ i również z tego powodu nie jest w stanie zerwać z uzależnieniem. Parę dni temu pewien człowiek był świadkiem tego, jak para piła piwo przed godziną 13:00.

"Przed godz. 13 pili piwo na balkonie swojego mieszkania. Wcześniej on biesiadował z kolegą pod domem" - donosi anonimowy informator "Super Expressu".

Dziennikarze serwisu próbowali dowiedzieć się od Ilony Felicjańskiej, co się z nią dzieje. Gwiazda odczytała wiadomości od redaktorów "Super Expressu", ale nie odpowiedziała na nie.

Zobacz też:

Anne Heche zostanie pochowana wśród sław. Jej syn ujawnił plany pogrzebowe

Małgorzata Tomaszewska komentuje "wygryzienie" Manowskiej. Jak do tego doszło?

Syn Beaty Tadli trafił do szpitala w Ukrainie. Całkowicie się "rozsypał"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ilona Felicjańska | Paul Montana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy