Wyciekło nagranie z Lewandowskimi. Aż trudno uwierzyć, jak nazwał Annę
Anna i Robert Lewandowscy od lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Świetnie wiedzie im się nie tylko w życiu prywatnym - w końcu na polu zawodowym mogą pochwalić się naprawdę imponującymi sukcesami. Dla polskich i zagranicznych mediów są wzorem superpary. Ostatnio jeden z hiszpańskich dziennikarzy przyłapał celebrytów na mieście. Nie do wiary, jak skomentował fitnesserkę.
Anna i Robert Lewandowscy są małżeństwem od niespełna 12 lat. W tym czasie powitali na świecie dwie córki: ośmioletnią Klarę i pięcioletnią Laurę, których urodziny niedawno świętowali. Po udostępnianych przez nich w sieci materiałach można wnioskować, że tworzą szczęśliwą i wspierającą się rodzinę. A przy okazji celebryci oczywiście stawiają na rozwój zawodowy.
Karateczka konsekwentnie pracuje na swoje nazwisko, oferując nie tylko catering dietetyczny czy pakiet autorskich treningów, ale i intensywnie działając we współzałożonym przez siebie Edan Studios, centrum fitnessu, pilatesu i tańca. Kompleks znajduje się w Barcelonie, w której od 2022 roku, ze względu na transfer "Lewego" do miejscowej drużyny, mieszkają Lewandowscy.
Niespełna 37-letni gwiazdor futbolu jest jednym z filarów drużyny. Jako środkowy napastnik bije rekord za rekordem, jeśli chodzi o liczbę strzelonych goli, a jego portfolio powiększa się o kolejne osiągnięcia. Tylko w ostatnim czasie wywalczył on z zespołem Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii, a ostatnio jeszcze mistrzostwo tego kraju.
To właśnie tę ostatnią wygraną świętowali piłkarze FC Barcelony po ostatnim meczu. Choć przegrali oni 2:3 z Villarealem, tytuł mistrza i tak mieli już w kieszeni. Zarówno Wojciechowi Szczęsnemu, jak i Lewandowskiemu kibicowały z trybun dumne żony z dziećmi. Później wspólnie zrobili sobie również pamiątkowe zdjęcia na murawie, a Marina opublikowała nawet wzruszający post o mężu.
"Dumna" - napisała krótko Anna pod rodzinną fotografią z boiska.
Aby uczcić zwycięstwo, władze klubu zorganizowały dla swoich zawodników i ich najbliższych oraz członków sztabu uroczystą kolację w restauracji Catalina w Gava de Mar. Ponoć Lewandowscy przybyli na miejsce jako jedni z ostatnich. Znani z wysmakowanego stylu zaprezentowali się w klasycznych stylizacjach, które zdominowała czerń.
Ich przybycie nie umknęło uwadze dziennikarzowi sportowemu Victorowi Navarro, który zarejestrował moment wejścia pary do lokalu i opublikował wideo na platformie X. Mężczyzna nie krył zachwytu duetem, zwłaszcza Anią, której nadał zaskakujące miano.
"Pierwsza dama klubu, Anna Lewandowska. Zawsze supereleganccy, ona i Robert. Bardzo przypominają Pana i Panią Smith" - napisał w sieci, nawiązując do słynnego filmu Douga Limana z Angeliną Jolie i Bradem Pittem w rolach głównych.
Nie jest tajemnicą, że Lewandowska cieszy się sympatią hiszpańskich mediów. Z uwagą i zainteresowaniem przyglądały się one jej przygotowaniom do otwarcia wymarzonego studia fitness; wówczas wylądowała nawet na okładkach kilku poczytnych czasopism. Tym samym Anna dopięła swego - udowodniła, że sukces zawdzięcza nie tylko nazwisku męża, ale i własnej pracy, co zostało docenione przez otoczenie.
Zobacz też:
Pavlović wystosowała apel do Lewandowskich. Chce od nich jednego
Mało osób wie, kim jest mąż siostry "Lewego". To znany biznesmen
Anna Lewandowska mówi to wprost. Wspomniała o różnicach w związku z Robertem