Edyta Herbuś nigdy nie ukrywała, że z babcią Tolą łączy ją wyjątkowa więź. To właśnie do niej zwracała się ze wszystkimi rozterkami i wątpliwościami i to jej opinia ostatecznie przesądzała o życiowych decyzjach tancerki.
Edyta Herbuś radziła się babci we wszystkich sprawach
Kiedy wyszedł na jaw związek Edyty Herbuś z Piotrem Bukowieckim, nie brakowało opinii, że tancerka mogła lepiej wybrać. Tancerka nie ukrywała, że w tej sprawie woli zaufać intuicji babci Toli, która od początku miała względem Bukowieckiego dobre przeczucia.
Jak się okazało, babcia miała rację. 8 lat później Herbuś i Bukowiecki nie tylko wciąż są razem, to jeszcze wykańczają dom, który wspólnie kupili pod Warszawą.
O tym, jak bliska więź łączy tancerkę z ukochaną babcią, można było przekonać się po tym, gdy kilka lat temu babcię Tolę karetka zabrała do szpitala. Herbuś zamieściła wtedy na Instastories emocjonalną relację, która wywołała mieszane uczucia.
Edyta Herbuś pożegnała ukochaną babcię
Śmierć babci złamała tancerce serce. Jak wyznała w poruszającym nagraniu na Instagramie, nigdy wcześniej nie doświadczyła tak burzliwych uczuć, na które wpływ ma nie tylko żałoba, lecz także fani:
Po raz pierwszy przeżywam taką sytuację. Takie pożegnanie. Ma to w sobie olbrzymi ból, ale też jakąś taką niezwykłą falę. W ostatnich dniach poczułam, co to znaczy, że jest was tutaj prawie 300 000 i poczułam to w taki najpiękniejszy z możliwych sposobów. Taki przepływ miłości, jakiegoś takiego zrozumienia, czułości, które tutaj się dokonało. To jest jakaś magia.
Edyta Herbuś wciąż czuje obecność babci Toli
Pogrzeb babci Edyty Herbuś odbył się 30 października, więc emocje, co zrozumiałe, są wciąż bardzo świeże. Jak wyznała tancerka, w tej trudnej sytuacji znalazła oparcie w rodzinie:
"Ostatnie dni spędziłam w domu babuni, na jej łóżku, ubierając jej rzeczy, towarzysząc dziadziusiowi, o którego pytacie. I bardzo wam za to dziękuję. Za tę troskę. Tak więc dziadzio jest bardzo dzielny. Wszyscy pozwoliliśmy sobie na wypuszczenie z siebie emocji po tym wszystkim i tak pięknie rodzina się zjednoczyła, więc ta miłość nas cały czas otula".
Edyta Herbuś dała się poznać jako osoba uduchowiona, która, jak sama o sobie mówiła "odczuwa świat głębiej". Jak dała do zrozumienia, śmierć ukochanej babci nie przecięła łączących ich więzi:
"Jak przychodzi trudny moment, to ona się po prostu pojawia w odczuciu i tuli spokojem".









