Jacek Łągwa z Ich Troje mówi o emeryturze. Opłacał składki?
Jacek Łągwa, muzyk znany głównie dzięki zespołowi Ich Troje, na przestrzeni lat pamiętał o tym, by odkładać pieniądze na emeryturę. Oprócz kariery muzycznej zajmował się też prowadzeniem firm i pracował na etat w różnych przedsiębiorstwach. Dzięki temu, ale też innym działaniom (które omawiamy poniżej), ma nadzieję otrzymać, choć nieco wyższą kwotę niż koledzy z branży.
"Opłacałem sobie składki przez lata, ale w naszej branży artystycznej faktycznie jest z emeryturami słabo, bo większość z nas pracuje albo na umowę o dzieło, co nic nie daje, albo prowadzi działalności gospodarcze, gdzie płaci się najniższe składki. Oczywiście istnieje możliwość, by płacić wysokie składki, ale przyznam, że jeszcze nie spotkałem człowieka, który sam z siebie podwyższałby sobie podatki i ZUS" - zdradził "Faktowi".
Jacek Łągwa zdecydował się na ten ruch. Niewielu zrobiło to samo
Muzyk jest aktywny zawodowo od najmłodszych lat. Jako młodzieniec występował w teatrze i dubbingował postaci. Jego kariera ruszyła z kopyta w latach 80., gdy pisał muzykę do spektakli, a potem po rozpoczęciu współpracy z Michałem Wiśniewskim. Wielu to zdziwi, ale już wtedy zaczął odkładać pieniądze."Ja opłacam składki od końca lat 80. [...] i przepisy dotyczące przedsiębiorców były szalone, niestabilne i zmieniały się co chwila, ZUS zrobił promocję, że można opłacić składki 10 lat wstecz. To było jakieś 10 procent prawdziwej wartości składek. Skorzystałem z tego, podpisałem z nimi umowę, dzięki temu wysługę lat mam od 1989 r." - wyjawił, że zdecydował się na ruch, z którego wielu zrezygnowało.Ile dzięki temu wynosi emerytura muzyka? Można się zdziwić. W porównaniu do wielu celebrytów, całe życie pracujących na tzw. śmieciówki, może liczyć na całkiem niezłą kwotę."Dzięki temu zabiegowi na pewno będę miał odpowiednią wysługę lat, ale jeśli chodzi o wysokość, nie oczekuję kokosów. Z wyliczeń wynika, że będę miał około 3 tys. zł" - wyjawił w tej samej rozmowie.

Jacek Łągwa i Michał Wiśniewski mają plany. Fani czekają
Jeśli to nie wystarczy muzykowi, by się utrzymać, zawsze będzie mógł cieszyć się wpływami z nowych projektów. Jak ostatnio wyjawił "Faktowi", a co bardzo spodobało się fanom, w planach ma nowe utwory. Z Michałem Wiśniewskim ustalili już szczegóły."Umówiliśmy się z Michałem, że powoli przygotowujemy 11. płytę i piszę piosenki. Zacząłem w listopadzie i już powstały cztery utwory. Generalnie daję sobie miesiąc na jedną kompozycję, a docelowo ma być 14 piosenek. To bardzo komfortowy układ, bo nie ma stresu, nerwów, że za mało czasu. Chcemy wydać płytę w 2025 r." - zdradził.
Czytaj też:
Fani nie poznają Jacka Łągwy. Były członek Ich Troje zmienił się nie do poznania
Jacek Łągwa przekazał niesamowite wieści. Do tego zmusił go kryzys wieku średniego








