W minioną sobotę odbyły się manifestacje Komitetu Obrony Demokracji.
Ci, którzy wzięli w nich udział, przede wszystkim protestowali przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości.
Na warszawskim marszu obecny był m.in. Tomasz Lis z córką Igą. Na zdjęciach było widać, że świetnie się tam bawili. Jedna z ich fotografii wywołała nawet wiele emocji, ale teraz schodzą one na dalszy plan.
Wszystko za sprawą artysty, Grzegorza Stróżniaka i członków zespołu "Lombard". Im cała akcja podobała się znacznie mniej.
Muzycy zorientowali się, że podczas demonstracji w Poznaniu użyto jednej z ich piosenek - "Przeżyj to sam". Stanowczo to skrytykowali.
"Nie życzymy sobie, żeby ktoś budował kapitał polityczny na naszym utworze" - mówi wokalista w rozmowie z "Super Expressem".
Wraz ze swoją grupą wydał nawet specjalne oświadczenie.
"Odcinając się od haniebnych haseł wykrzykiwanych podczas manifestacji KOD w Polsce, jesteśmy zmuszeni zaprotestować przeciwko użyciu przeboju przez tę organizację. Nie pozwolimy, by nasza twórczość była wykorzystywana do skłócania Polaków" - brzmi fragment pisma.
Mimo wszystko Stróżniak nie przewiduje sądzenia się z organizatorami marszu.
"Podstawy do podjęcia kroków prawnych by były, ale nie zrobimy tego" - deklaruje.
Sam Komitet przesłał oficjalne przeprosiny.
"KOD wyraża szczere ubolewanie i najmocniej przeprasza członków grupy Lombard za zaistniałą sytuację. (...) Nie jest naszą intencją dzielenie Polaków, a wręcz przeciwnie, chcemy łączyć tych wszystkich, którzy podzielają nasze ideały. Zespół Lombard jest dla nas ikoną polskiej muzyki rockowej" - czytamy.
Jak oceniacie całą sytuację?












