Ewa Gawryluk i Waldemar Błaszczyk po 22 latach postanowili się rozstać. O swojej decyzji opowiedzieli w trakcie porannego programu "Dzień dobry TVN". Ta informacja była zaskoczeniem dla wielu ich fanów, ale również znajomych. Para uchodziła zawsze za bardzo udaną i zgraną. Wyznali, że rozstali się w zgodzie, a ich relacje pozostaną przyjacielskie. Dodali, że potrafią oddzielić sprawy zawodowe od prywatnych, tym samym zapewniając, że rozwód nie wpłynie na ich pracę na planie serialu "Na Wspólnej".
Okazuje się, że nie będą udzielać wywiadów na temat rozstania i nie podadzą żadnych szczegółów. Poprosili o uszanowanie ich prywatności.
Nie będziemy udzielać wywiadów na temat rozstania ani podawać żadnych prywatnych szczegółów. Dziękujemy za uszanowanie naszej prywatności
Rozwód Gawryluk i Błaszczyka zaskoczeniem!
Mieczysław Hryniewicz, który pracuje razem z aktorami na planie serialu "Na Wspólnej" wyznał, że nie martwi się o nich. Nie krył jednak zdziwienia tą informacją.
To dla mnie duże zaskoczenie. Jednak wiem, że krzywda się nikomu nie będzie działa. To są dorośli ludzie. Wiem również, że ich córka jest zaopiekowana, bo zawsze o niej myśleli

Dodał też, że bardzo lubi Błaszczyka i ceni go jako kolegę z pracy. W "Na Wspólnej" gra jego zięcia Damiana Cieślika. Mówił, że zawsze można z nim poćwiczyć i przygotować się do sceny przed ujęciem.
Jak człowiek jest przygotowany, to szybko się nagrywa, ekipa się nie męczy, my też nie, a jeszcze możemy pokazać coś wyjątkowego w danej scenie. I co później nie zabiera nam czasu i energii
Zobacz także: Katarzyna Dowbor nie wyremontuje tego domu. Za duże zniszczenia
***
Zobacz także:
Maria Sadowska odpiera zarzut o promowanie prostytucjiMaria Dębska chce unieważnić ślub kościelny z Bosakiem!? "Podjęła już decyzję"
Julia Kamińska rozstała się z partnerem po 12 latach! Znany jest powód








