Jazzmanka ma otrzymać Złotego Fryderyka za całokształt osiągnięć artystycznych - Akademia w ten sposób honoruje muzyków i twórców szczególnie zasłużonych dla polskiej kultury. Nagroda ma zostać wręczona 12 marca podczas Gali Muzyki Poważnej w NOSPR.
Córka schorowanej artystki żaliła się już, że nikt nie poinformował jej osobiście o nagrodzie dla matki i o wszystkim dowiedziała się z mediów. Teraz znów kręci nosem - gala nie będzie wyglądać tak, jakby sobie tego życzyła.
"Chcieliśmy, żeby na koncercie w NOSPR można było usłyszeć nagraną archiwalnie, trwającą minutę i trzynaście sekund pieśń Poświatowskiej pt. 'Ptaku mojego serca', z muzyką Kurylewicza, w wykonaniu Laureatki, ażeby można było usłyszeć jej własny głos. Okazuje się jednak, że organizatorzy miejsca nie znajdują na ten, ani na żaden inny fragment muzyki Wandy Warskiej" - żali się gabi Kurylewicz.
Do tego zarzuca organizatorom, że biografia Wandy Warskiej nie wygląda tak, jak powinna.
"Na stronie ZPAV w zakładce: Laureatka Złotego Fryderyka 2019 - Wanda Warska, mnóstwo błędów faktograficznych, chronologicznych, merytorycznych. Nie wysilono się, by zebrać choćby garść prawdziwych informacji o Pierwszej Damie Polskiego Jazzu" - krytykuje Gabi Kurylewicz.
Nadal nie wiadomo, czy córka zdecyduje się przyjąć nagrodę.










