Filip Chajzer brawurowo poprowadził pierwszą edycję show, w którym dzieciaki pokazują, na co je stać.
Niestety, w międzyczasie dziennikarz przeżył osobistą tragedię. Chajzer w lipcu 2015 roku stracił swojego ukochanego synka!
Dlatego większość osób nie wierzyła, że gwiazdor "Dzień Dobry TVN" zdecyduje się poprowadzić program, w którym będzie musiał rozmawiać z dziećmi i wspierać je w ich marzeniach o wygranej.
Mimo wszystko Chajzer podjął się tego wyzwania! Niedawno prezenter opublikował na swoim Facebooku zdjęcie zza kulis show i podpisał je w bardzo wzruszający i budujący sposób.
"Bo walczyć trzeba zawsze do końca. Niech to będzie moje przesłanie drugiej edycji 'Małych Gigantów'. Walczyć trzeba, nie poddawać się, najwyżej się nie uda. I już" - czytamy na jego Facebooku.
Chajzer zdradził też w rozmowie z niezastąpioną tropicielką plotek, Agnieszką Jastrzębską, co zadecydowało o tym, że podjął się takiego wyzwania.
"To nie do końca zależało od tego jaką decyzję podejmę, ale od tego, jak się będę czuć. Stwierdziłem, że podejmę tę próbę. Podjąłem... Zobaczymy, co z tego będzie" - wyznał w "Dzień Dobry TVN".
Uważacie, że to dobra decyzja?
Zobacz również:











