Ewa Dałkowska przed śmiercią straciła dach nad głową. Los jej nie oszczędzał
W niedzielę 8 czerwca zmarła Ewa Dałkowska, aktorka teatralna, radiowa i filmowa, a także niekwestionowana ikona rodzimej kinematografii. Wieść o jej odejściu zasmuciła wielu, a teraz na jaw wyszły fakty dotyczące jej ostatnich lat. Niestety los jej nie oszczędzał.
Ewa Dałkowska na dużym ekranie zadebiutowała w latach 70. i od razu swoim talentem i charyzmą przykuła uwagę widzów oraz reżyserów. Na przestrzeni czasu wystąpiła w wielu ważnych produkcjach, takich jak: "Sprawa Gorgonowej", "Bez znieczulenia", czy "Smoleńsk".
Występowała także na deskach Nowego Teatru w Warszawie, a jeszcze początkiem tego roku mówiła, że szykuje się do nowej roli, dlatego wiele osób przeżyło szok, gdy w niedziele po południu media poinformowały o śmierci artystki.
Pomimo tego, że Ewa Dałkowska była aktywna zawodowo, to jej ostatnie lata nie należały do najłatwiejszych.
Gwiazda estrady w 2020 roku straciła dach nad głową!
Ewa Dałkowska nigdy nie kryła, że uwielbia ciszę i spokój, dlatego naturalna była dla niej wyprowadzka ze stolicy. Artystka zakupiła upragniony drewniany dom w Jasówce pod Warszawą, gdzie spędzała każdą wolną chwilę.
Niestety wiosną 2020 roku doszło do tragedii, a wiejska posiadłość aktorki spłonęła. Dałkowskiej na szczęście w tym momencie nie było w domu, jednak w zdarzeniu brał udział jej mąż, Tomasz Miernowski, który cało z pożaru wyszedł tylko dzięki pomocy sąsiadów.
Po tragicznym incydencie małżonkowie przenieśli się do mieszkania w Warszawie, jednak i tam musieli stawić czoła kolejnym przeciwnościom losu. Tuż przed świętami ogień wybuchł także w mieszkaniu.
"Pożar zaczął się od ładującego telefonu, w którym nastąpiło jakieś przepięcie. Płomień rozprzestrzenił się błyskawicznie i zajął mieszkanie" - mówiła w "Rewii" przyjaciółka Dałkowskiej.
Niestety straty były tak duże, że mieszkanie wymagało generalnego remontu, a Dałkowska straciła wszystkie cenne pamiątki rodzinne i dach nad głową.
Przeczytajcie również:
Ewa Dałkowska zwlekała ze ślubem aż 40 lat. Powód do dziś zaskakuje
Trudny czas u Ostaszewskiej. Aktorka jest w żałobie. "Kolejna w tym roku"