Tomasz Makowiecki udzielił ostatnio wywiadu w Radiu 357 i przy okazji zaprezentował słuchaczom swój najnowszy singiel "Bardziej niż zwykle". Jego obecność w studiu związana była z promocją nowej muzyki, ale oczywiście temat zszedł na nieco bardziej sportowe tory.
Trudno się dziwić, ponieważ w ostatnich dniach sportowe emocje związane z Euro 2020 udzielają się chyba każdemu i wzbudzają zainteresowanie nawet u tych, co na co dzień nie interesują się piłką nożną.
23 czerwca o godzinie 18.00. Polska rozegra mecz ze Szwecją, który zdecyduje o tym, czy nasza reprezentacja awansuje do 1/8 finału Euro 2020. Podczas wywiadu w radiu były mąż Reni Jusis został zapytany o to, czy jest fanem piłki nożnej.
Jego odpowiedź zaskoczyła! Makowiecki wyznał, że miał okazję prywatnie poznać naszych piłkarzy i nie zapomni tego do końca życia...
Miałem kiedyś nieprzyjemność poznać całą reprezentację. To było wiele lat temu. Nagrywaliśmy wtedy płytę z No No No we Wrocławiu. Bardzo późnym wieczorem zostaliśmy zaproszeni do jakiegoś klubu, w którym poznałem całą reprezentację Polski po przegranym meczu ze Słowenią, w tak szampańskich nastrojach, że po prostu mi ręce opadły
Następnie podsumował, że przez faworyzację piłki nożnej w Polsce cierpi wielu zdolnych sportowców, którzy w innych dziedzinach odnoszą wybitne sukcesy.




***Zobacz więcej materiałów wideo:









