Edyta Górniak i Justyna Steczkowska - historia
Przez lata nic nie wskazywało na to, żeby stosunki panujące między Justyną Steczkowską, a Edytą Górniak były napięte. Obie panie odnosiły sukcesy, a nawet współpracowały razem. Na początku lat 90. zaśpiewały w duecie, biorąc na warsztat wzajemnie swoje przeboje - Justyna "Jestem kobietą" (posłuchaj!), a Edyta "Dziewczynę szamana" (posłuchaj!). Dopiero gdy panie spotkały się na planie programu "The Voice of Poland" niesnaski między nimi wyszły na jaw. Edyta nie była bowiem zadowolona, że produkcja wybrała na jurorkę Steczkowską. Swoje wzburzenie uzasadniała jednak mgliście, mówiąc, że ma powody by być niezadowoloną.
Ostatnio Górniak nie spodobało się to, jak Justyna otwarcie skrytykowała jej postępowanie w wywiadzie w związku z aferom wokół honorariów odebranych przez polskie gwiazdy podczas charytatywnego koncertu zorganizowanego przez TVP, z którego dochód miał być przeznaczony na pomoc Ukrainie.
Dziewczyny, jak możecie tak kłamać? Nie potrafię pojąć, dlaczego zachowała się tak Edyta Górniak i Maryla Rodowicz, które zażądały najwyższego honorarium w koncercie »Solidarni z Ukrainą« oraz Natasza Urbańska, która również otrzymała wynagrodzenie za swój występ. Tego nie da się ukryć, bo są to pieniądze związane z instytucją publiczną i wszystko jest w umowach
Edyta nie zostawiła tego przytyku bez komentarza i wyjaśniła całą sprawę, wbijając szpilę rozjątrzonej Steczkowskiej.
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego Justyna zaatakowała innych artystów w chwili, kiedy wszyscy powinni się jednoczyć. Jedni wykonawcy koncertu wynegocjowali stawkę, którą przekażą dalej, inni z tej stawki zrezygnowali i ten wkład pomocy liczy się dokładnie tak samo. Jednak nikt inny prócz Justyny nie zabiegał o poklask za to. I tylko to nas różni
Edyta Górniak odpowiada na słowa Steczkowskiej
Niedawno nasz reporter Damian Glinka miał okazję porozmawiać z Justyną Steczkowską, z którą spotkał się podczas Polsat SuperHit Festiwalu w Sopocie. Zapytał ją wówczas o zdanie na temat konfliktu z Edytą i relacji piosenkarek. Justyna chciała zamieść całą sprawę pod dywan, skłonna z marszu wybaczyć wszystkie zaszłości Górniak.
To nie jest konflikt, który ja tworzę. Ja po prostu staram się unikać tych sytuacji, więc mam nadzieję, że przyjdzie taki moment, że wyjdzie z tego coś fajnego: zrobimy coś razem i będzie bardzo miło
To dobroduszne zachowanie ponownie wznieciło złość diwy, która domaga się... publicznych przeprosin.
Jeśli mnie przeprosi tak samo głośno publicznie, jak mnie publicznie obraziła i wprowadziła opinię publiczną w błąd, czyli z premedytacją, świadomie, to tak. To jest bardzo zdolna dziewczyna. Jeśli byłby fajny utwór to ok. W porządku
Czy istnieje więc szansa na to, żeby kobiety zakopały wojenny topór i znów zjednoczyły siły. Edyta postawiła konkretne warunki i jeśli Justyna zgodzi się je spełnić, współpraca między paniami powinna być możliwa.
Jeśli taką miała odwagę uderzyć mnie agresywnie, bez powodu, publicznie, to równej wagi musiałyby być to przeprosiny. Tak dla sprawiedliwości. Wtedy możemy się spotkać na scenie
Myślicie, że się pogodzą?
Zobacz też:
Zdjęcie z Brzozowskim za 500 zł? Sławomir komentuje: "U nas jest opcja free photo po koncertach"
Shakira i Gerard Pique rozstali się? Powodem... zdrada piłkarza
Monika Mrozowska wprost o matkach dzieci z nowotworem. "Są pozostawione same sobie"








