Reklama
Reklama
Tylko u nas

Edyta Górniak nigdy nie była tak szczera. Co stało się z jej majątkiem i dlaczego nie doszło do adopcji?

Edyta Górniak w rozmowie z Damianem Glinką w podkaście "Strip Talk z gwiazdami" ujawniła skrywane dotąd sekrety. Wyjaśniła między innymi, co zaważyło na jej decyzji o rozwodzie, po którym została dosłownie bez grosza. Wyznała także, dlaczego ostatecznie nie zdecydowała się na adopcję dziecka, którą kilka lat temu planowała.

Edyta Górniak: latami ukrywała prawdę o mężu

Edyta Górniak na początku 2009 roku opuściła rodzinny dom męża w podwarszawskim Milanówku, zabierając ze sobą syna, Allana i nic więcej. 

Wiosną tego samego roku gwiazda ogłosiła separację i udzieliła „Vivie” wywiadu, z którego jasno wynikało, że od lat w ogromnym poświęceniem podtrzymywała fikcję szczęśliwego małżeństwa. Za zbudowaną na potrzeby mediów fasadą kipiały emocje i żale, których początki sięgały jeszcze czasów narzeczeńskich. 

Reklama

Z perspektywy czasu Górniak wyznała  w programie „My Way”, że jej ówczesny ukochany, Dariusz Krupa, dość szybko ujawnił swoje prawdziwe oblicze, w tajemnicy przepisując na siebie jej firmę i konto w banku. Mimo to piosenkarka zdecydowała się dalej brnąć w ten związek, łudząc się, że jakoś się ułoży. Jednak małżeństwo, zbudowane na kłamstwie, nie okazało się szczęśliwe.

Jak ujawniła artystka w rozmowie z Damianem Glinką w podkaście "Strip talk z gwiazdami", doskonale wiedziała, że po rozwodzie zostanie z niczym i będzie musiała zbudować swoje życie od nowa. Po kilkudniowym pobycie w odosobnieniu w klasztorze, gdzie obowiązuje klauzula milczenia, zrozumiała, że warto podjąć ryzyko i, bez względu na wszystko, zawalczyć o siebie. Jak wspomina Górniak:

"Rozwiodłam się, po prostu. Zrozumiałam, że moja tożsamość została rozgrabiona i postrzępiona, rozdarta na fragmenty, które już do siebie nie pasują i już się nie zgadzają. I postanowiłam odzyskać całą siebie, ze wszystkimi fragmentami i zbudować moje imperium od nowa. I tak zrobiłam".

Edyta Górniak: po rozwodzie zaczęła od zera

Po tym, gdy 24 lutego 2010 roku warszawski Sąd Okręgowy oficjalnie zakończył małżeństwo Edyty Górniak i Dariusza Krupy, piosenkarka nie ukrywała, że nosi się z zamiarem wymazania tego rozdziału nie tylko ze swojego życia, lecz także ksiąg kościelnych, a także ostatecznie rozwiązać kwestie finansowe. Po pewnym czasie uznała jednak, że szkoda na to nerwów. Jak ujawnia w rozmowie z Damianem Glinką:

"Chciałabym, ale nie mam na to cierpliwości, to jest jakaś długa procedura i podobno spowiadanie się księżom, co robiło się z mężem, to w ogóle never. Te procedury są długie i podobno niezbyt przyjemne, nie służy mi to, nie mam na to czasu, To jest tak samo, jak z tym podziałem majątku. Jak mamy codziennie jakiś ładunek energetyczny do użytku, no to albo tę energię wykorzystamy na budowanie przyszłości, albo na rozprawianie się z przeszłością, bo dwóch rzeczy się nie da, to są przeciwne bieguny. Myślałam o tym: że pójdę do sądu, spędzę w tych sądach może cztery lata, będę wracała do tych samych historii, szukała dokumentów, dowodów, nie po to się rozwiodłam, żeby żyć przeszłością. Uznałam, że nie będę walczyć o te zakrwawione pieniądze". 

Z domu w Milanówku Górniak wyszła w przysłowiowych skarpetkach. Mało tego, przez kolejne miesiące nadal zarabiała na męża. Jak wspomina w rozmowie z Damianem Glinką:

"Od momentu rozwodu to było 14, 15 lat temu, zaczęłam od pierwszej złotówki. Na początek pożyczałam pieniądze. Mąż mi zabrał wszystkie pieniądze, wszystkie. Pierwsze pieniądze zarobiłam w Opolu, po pół roku, a w tym czasie robiłam program „Jak Oni śpiewają” i wszystkie pieniądze szły na konto, do którego nie miałam dostępu". 

Edyta Górniak: dlaczego nie zdecydowała się na adopcję?

W wywiadach Górniak często dawała do zrozumienia, że jedną z nielicznych kwestii, których żałuje jest, że nie dochowała się więcej dzieci. Inna sprawa, że nie bardzo miała z kim. Przez życie artystki przewinęło się wielu mężczyzn, jednak, jak można wywnioskować z jej wypowiedzi, większość nich okazała się rozczarowaniem. 

W tej sytuacji Górniak zaczęła rozważać adopcję, jednak pewna wizyta w domu dziecka zmieniła jej podejście. Jak wyznała gwiazda w rozmowie z Pomponikiem:

"Do dzisiaj czasem myślę o tym. Ostatecznie myślę sobie, że ponieważ ja tak bardzo kocham dzieci, mam naturalny kontakt z dziećmi, to gdyby przyszło do momentu, że musiałabym wybrać jedną osobę, nie potrafiłabym. Kiedyś w Opolu, podczas festiwalu, pojechałam do domu dziecka i tam było ze 40 dzieci i potem powiedziałam, że zabieram wszystkich na naleśniki. I dzieci zaczęły mnie łapać za ręce, widziałam, że jestem w takim momencie krytycznym, że jest taka rywalizacja, kogo ja będę trzymała za rękę. Jak patrzyłam na te dzieci, to chciałam je wszystkie zabrać. Bardzo to zostało we mnie". 

W tej sytuacji Górniak uznała, że bardziej przyda się jako wolontariuszka niż mama adopcyjna. Ma już nawet gotowy plan:

"Myślę, że lepiej będę, jeśli polecę pracować do Afryki, już powiedzmy na te stare lata i być z tymi dziećmi, dawać im radość, miłość, czułość, opiekę, muzykę,  to w takim sensie, a nie zabierać jedno dziecko do domu. Ale czasem o tym myślę".

Edyta Górniak będzie jedną z gwiazd Polsat SuperHit Festiwal 2023

Nie możemy też zapomnieć, że Polsat SuperHit Festiwal 2023 zbliża się wielkimi krokami. Na scenie Opery Leśnej spotkają się największe gwiazdy młodszego i starszego pokolenia.Wśród nich nie zabraknie oczywiście Edyty Górniak. Gwiazda wystąpi drugiego dnia festiwalu.

Obok Edyty pojawią się też Kamil Bednarek, T.Love, Ørganek, Kayah, Lemon, Alicja Majewska, Paweł Domagała, Michał Szpak, Maryla Rodowicz i wielu innych artystów. Swoje jubileusze tego dnia obchodzić będą: 25 lat Golec uOrkiestra, 35 lat IRA, 40 lat - Maciej Maleńczuk. Tegoroczna edycja Polsat SuperHit Festiwal 2023 odbędzie się 26, 27 oraz 28 maja.
Zobacz też:

Górniak ostentacyjnie pominęła Dodę na konferencji Polsatu. Mina Rabczewskiej mówi wszystko

Edyta Górniak nie kryje rozżalenia wyrokiem sądu. Tylko nam wyjaśnia, jak to naprawdę było

Edyta Górniak nieźle zaszalała. Taki prezent sprawiła sobie z okazji 50. urodzin

Przemysław Saleta: Lubię czasem pobyć kimś innym

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | Dariusz Krupa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama