Kaczorowska chciała wracać z wakacji. Musiała zareagować na słowa Peli
Po intensywnym okresie, na który złożyły się trudna sytuacja prywatna i pochłaniające sporo czasu przygotowania do "Tańca z gwiazdami", Agnieszka Kaczorowska udała się na zasłużone wakacje. Na początku nie było wiadomo, kto towarzyszy jej na Ibizie, szybko jednak stało się jasne, że poleciała tam z Marcinem Rogacewiczem - aktorem i kolegą z teatru, z którym od pewnego czasu jest widywana.
Influencerka tak znakomicie bawiła się na wyjeździe, że wcale - jak sama oficjalnie ogłosiła - nie miała ochoty stamtąd wracać. Maciej Pela potraktował te słowa zupełnie serio i w odpowiedzi wymownie zadeklarował, że on, najwidoczniej w przeciwieństwie do byłej partnerki, zawsze będzie wracać do swoich córek. A niespełna 33-latka nie pozostawiła tego bez komentarza.
"Dzięki Ibiza! Nie będąc na żadnej imprezie, świetnie się bawiłam... Stęskniona mama wraca wypoczęta" - napisała, chcąc zapewne "odgryźć się" aktualnemu nadal mężowi.
Podobnie jak on gwiazda wielokrotnie podkreślała, że pociechy są dla niej najważniejsze. Jakby na potwierdzenie tych słów opublikowała na InstaStories kilka znaczących kadrów...
Dwa dni po wyznaniu Peli Kaczorowska zabrała głos. Padły wymowne słowa. "Za każdym razem"
Wygląda na to, że w najbliższym tygodniu to Agnieszka będzie zajmować się dziećmi (po rozstaniu małżonkowie zdecydowali się bowiem na opiekę naprzemienną). Pela wybrał się w podróż, Kaczorowska natomiast postanowiła nauczyć młodszą córkę, Gabrielę, jazdy na rowerze. Na materiałach umieszczonych na Instagramie widać, jak kobieta asekuruje dziewczynkę, jadącą po chodniku.
"Dziś się trochę nabiegałam. Ale nauczyłam swoją młodszą jeździć na dwóch kółkach (...)" - obwieściła aktorka, po raz kolejny dodając hashtag "dumna mama".
Gwiazda miała już w tej kwestii pewne doświadczenie - w przeszłości pomagała opanować tę umiejętność starszej z pociech, Emilii.
"Dwa lata temu nauczyłam Emilkę i też pierwszego dnia pojechała. Moim zdaniem nie warto zakładać kółek bocznych, tylko od razu dwa po wcześniejszym rowerku biegowym. U obu dziewczyn się sprawdziło" - dzieliła się wskazówkami.
Pomimo iż nie była to dla niej pierwsza taka sytuacja, Agnieszka po raz kolejny popełniła ten sam błąd.
"Za każdym razem założyłam klapki zamiast butów sportowych. Polecam coś wygodniejszego" - śmiała się sama z siebie.
Kaczorowska spakowała walizki i zostawiła córki. Musiała się tłumaczyć
Kilka dni temu Kaczorowska uczestniczyła w zakończeniu roku starszej z córek, co mocno ją poruszyło. Pomimo zaangażowania w życie dziewczynek aktorka musiała się tłumaczyć z tego, że nie zabrała ich na zagraniczny wyjazd. Jak się okazuje, miała swoje powody.
"Choć kiedyś sobie tego nie wyobrażałam, aby wyjechać bez nich, to już teraz dojrzałam do tego, że czas bez dzieci może być dobry, piękny... ba! Jest też potrzebny. Miłość się wtedy nie zmniejsza. Trzymam je zawsze w sercu. I jednocześnie wracam z nową mocą i energią... W dodatku pokazuję im, że sama dla siebie też jestem ważna. Tak samo ich potrzeby, jak i moje powinny być zaopiekowane" - tłumaczyła w Q&A.
Przy okazji wspomniała nawet o Peli.
"A tak poza tym to był tydzień, kiedy dziewczynki miały czas z tatą. I cieszę się, że wreszcie zamiast non stop pracować, udało mi się odpocząć" - podsumowała.
Zobacz też:
Pela wyjawił ws. Kaczorowskiej i rozpętała się burza. Teraz wiadomo, kto na tym straci
Nieoczekiwanie Pela ujawnił kulisy rozwodu z Kaczorowską. Nie będzie łatwo
Lipińska grzmi po kontrowersyjnym wywiadzie Macieja Peli. Tak go podsumowała
