Wieści ws. Peli nadeszły w środku nocy. Spakował walizki i zniknął
Maciej Pela udzielił ostatnio obszernego wywiadu, który odbił się głośnym echem w mediach. Nie robiąc sobie nic z zamieszania, jakie wywołał, tancerz w środku nocy nadał ważny komunikat. Wygląda na to, że mężczyzna spakował walizki i zniknął, zupełnie jak jeszcze niedawno jego nadal aktualna żona...
Po rozstaniu z Agnieszką Kaczorowską Maciej Pela wypłynął na szerokie wody rodzimego show-biznesu. Tancerz nie tylko nie unika branżowych eventów, ale i dłuższych wywiadów, w których może swobodnie opowiadać o swoich odczuciach.
W najnowszym z nich 35-latek nawiązał do nowego partnera swojej byłej, ale i wyjawił, że swego czasu zaproponowała mu ona umowę, na którą nie mógł przystać. Nie zamierzał też milczeć w social mediach.
Tuż po premierze rozmowy w sieci urządził na InstaStories Q&A, w którym przyznał, że szkoda mu czasu na gdybanie na temat przeszłości, ale i że czasem czuje się samotny. Wyjawił również, że dom, w którym jeszcze do niedawna mieszkał z ukochaną i córkami, będzie sprzedany, "choć droga do tego będzie bardzo długa". Najwyraźniej małżonkowie wciąż próbują ustalić podział majątku.
Pela najwyraźniej nic sobie nie robił z poruszenia, jakie wywołały jego najnowsze zwierzenia w sieci. Na zarzut, że jest "pośmiewiskiem internetu", miał gotową odpowiedź.
"Od grudnia 2017 mieszę się z wieloma wiadomościami od anonimowych (...) [osób - przyp. aut.]. Czasami wiadomości (...) pisały kobietki z profilówkami, na których z uśmiechem przytulały swoje pociechy lub pieska. Uwierzcie mi - nie ruszają mnie te wasze próby. Paradoksalnie od września 2024 tych wiadomości jest dużo mniej. Także - jak wam się chce, to piszcie (...). Spływa to (...) po mnie" - twierdził.
A niedługo później przekazał kolejny komunikat.
Najnowsze wieści o Peli nadeszłym późnym wieczorem. Na jego InstaStories znalazło się zdjęcie fragmentu skrzydła samolotu pewnej popularnej linii lotniczej, a obok ikonka flagi pewnego kraju. Żeby nie było wątpliwości, kilka godzin później tancerz ogłosił już oficjalnie.
"Zaczynam albańską przygodę" - napisał pod zdjęciem pogrążonego w nocnym śnie miasta.
I, jak sam przyznał, początek jest "gruby" - zorganizowana przez biuro podróży wycieczka zakłada m.in. offroadową przejażdżkę samochodem terenowym.
"Nie mogę się doczekać" - zdradził podekscytowany Maciej.
Mężczyzna pojechał na wakacje tuż po powrocie swojej żony...
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Kaczorowska wypoczywała na Ibizie, czym chętnie chwaliła się w social mediach. Na początku nie było wiadomo, kto jej towarzyszy, ale prawda szybko wyszła na jaw. Gdy Agnieszka i Marcin Rogacewicz w tym samym czasie opublikowali zdjęcia wykonane w tym samym otoczeniu, obserwatorzy błyskawicznie dodali dwa do dwóch.
Tancerka nie ukrywała, że jest bardzo szczęśliwa, a bawi się tak świetnie, że najchętniej - oczywiście pół żartem, pół serio - w ogóle by nie wracała. Pela potraktował jej słowa bardzo poważnie i nie wprost na nie odpowiedział, wstawiając w Dniu Ojca post o relacji ze swoimi pociechami.
"Za każdym razem, kiedy nie ma mnie przy nich i czuję, że nie tak miało być, to myślę o tym, że przecież wrócę. Zawsze będę wracać. Chcę wracać, nieważne gdzie jestem i co robię. I mimo że teraz jest 'tylko' 50 proc. [rodzice podzielili się opieką nad córkami], to czuję, jestem na stówę bardziej niż kiedykolwiek" - deklarował.
Zobacz też:
Pela wyjawił ws. Kaczorowskiej i rozpętała się burza. Teraz wiadomo, kto na tym straci
Nieoczekiwanie Pela ujawnił kulisy rozwodu z Kaczorowską. Nie będzie łatwo
Niespodziewany zwrot ws. Kaczorowskiej i Peli. Nagle pokazali się razem