Dzięki serialowi, 51-letni Laurie stał się najlepiej zarabiającym aktorem telewizyjnym w Ameryce. Opryskliwy, nieustępliwy i nieomylny doktor Gregory House podbił serca widzów na całym świecie. Po zakończeniu zdjęć do ósmej serii serialu, gwiazdor jest gotowy na nowe wyzwania. Jednym z nich jest rola ambasadora marki kosmetycznej.
"Na początku pomyślałem sobie, że popełniłem błąd. Jednak zrozumiałem, że L'Oreal nie szuka modeli, a mężczyzn z silną osobowością, którzy nie boją się przyznać, że używają kosmetyków. Co więcej, uznają to za coś męskiego" - podkreślił Hugh Laurie.
Jak zauważają specjaliści marki, w ciągu ostatnich dwóch lat przemysł kosmetyczny skierowany do mężczyzn przeżywa prawdziwy rozkwit. Panowie wydają na kosmetyki więcej niż kiedykolwiek wcześniej.
Zdaniem ekspertów L'Oreal Hugh Laurie, kojarzony jest z postacią Dr House'a, jest idealnym ambasadorem, który utwierdzi mężczyzn w przekonaniu, że używanie kosmetyków nie jest niemęskie.










