Dorota Gawryluk długo na to czekała. W końcu obwieściła: "Jeden z najważniejszych dni"
Dorota i Jerzy Gawrylukowie są razem już ponad trzy dekady. Dziennikarka związana ze stacją Polsat właśnie wrzuciła na Instagram wzruszający wpis w sprawie 32. rocznicy ślubu. "Jeden z najważniejszych dni w moim życiu".
Dorota Gawryluk to nie tylko jedna z bardziej rozpoznawalnych dziennikarek w Polsce, ale i żona oraz matka. Dorota i Jerzy Gawrylukowie są małżeństwem już od ponad trzech dekad. Mają dwoje dzieci: syna Nikona, urodzonego w 1993 roku, oraz córkę Marię, która przyszła na świat w 2011 roku.
Teraz Dorota Gawryluk przekazała, że dokładnie 32 lata temu stanęła na ślubnym kobiercu. Z tej okazji pokusiła się o wzruszający wpis i archiwalne zdjęcie:
"32 lata temu też był piątek 13. Jeden z najważniejszych dni w moim życiu. Ja nie miałam nic, Ty nie miałeś nic - w sam raz tyle, żeby założyć fajną rodzinę" - napisała dziennikarka.
Dorota Gawryluk jakiś czas temu podzieliła się opinią, co jej zdaniem składa się na sukces długotrwałej relacji.
"Boska opieka i ciągła praca nad związkiem. Jest to także kwestia podejścia do sprawy, bo jeśli pewne rzeczy traktuje się poważnie, no to traktuje się je poważnie! I jeszcze szczęścia, nie wszyscy je mają. Dla mnie rodzina to jest istotna i najważniejsza rzecz w życiu, ale miałam też szczęście, że trafiłam na partnera, który to rozumie i myśli tak samo jak ja. Jeśli z obu stron jest ta sama postawa, że to dla nas najważniejsze, to o to dbamy. I nawet jeśli zdarzają się trudniejsze okresy, to jesteśmy ze sobą" - tłumaczyła Dorota Gawryluk w rozmowie z serwisem Styl.pl.
Dziennikarka w innym wywiadzie mówiła z kolei, że jej mąż jest jej największym fanem.
"Mąż uważa, że jestem najlepszą dziennikarką na świecie. Oraz najlepszą matką i tak dalej. Co oczywiście nie jest obiektywne, aczkolwiek przyznaję, że miło mieć w domu takiego kibica" - mówiła prezenterka w rozmowie z Gazeta.pl.
Ich relacja rozpoczęła się jeszcze na studiach. Mąż dziennikarki od początku pomagał jej w osiąganiu wyznaczonych celów.
"Jerzy jest wybitnie mądry, był wyróżniającym się studentem politechniki i najpewniej poświęciłby się karierze naukowej, gdyby nie moja praca w mediach. Założył swoją firmę m.in. po to, by być elastycznym i móc współdzielić ze mną obowiązki związane z domem i wychowywaniem dzieci" - wyznała Dorota Gawryluk.
Zobacz także:
Nie liczy lat, kocha modę i jest bardzo rodzinna. Oto mało znana twarz Doroty Gawryluk
Nikogo nie udaje i każdemu pomoże. Jej kariera w telewizji to... dzieło przypadku
Ponadczasowa elegancja i konsekwencja. Styl Doroty Gawryluk niezmiennie wzbudza podziw