Doniesienia ws. Rodowicz i Zalewskiego napłynęły o poranku. Wokalistka już przerwała milczenie
Maryla Rodowicz od pewnego czasu zaprasza do współpracy znanych polskich artystów. Pozwala im wybrać piosenkę ze swojego repertuaru, a następnie nagrywają jego nową wersję. Tym razem padło na Krzysztofa Zalewskiego. Po wszystkim Maryla musiała powiedzieć, co myśli o znanym wokaliście.
Maryla Rodowicz i Krzysztof Zalewski nagrali nową wersję utworu "Remedium (Wsiąść do pociągu)". Oficjalny teledysk o poranku pojawił się na profilu artystki. Po wszystkim wokalistka nie potrafiła ukryć emocji.
"Uwielbiam Krzysia Zalewskiego. To fantastyczny wokalista i bardzo utalentowany muzyk, dlatego sama możliwość poznania go i pracy z nim była prawdziwą przyjemnością. Współpraca była znakomita, a ostateczny efekt, jak zawsze, ocenią słuchacze - liczba odsłon na YouTube czy w serwisach streamingowych pokaże, jak piosenka została przyjęta" - mówiła Plejadzie.
Maryla Rodowicz jest zadowolona z efektu. Do współpracy zaprosiła nie tylko Krzysztofa.
"Osobiście jestem bardzo zadowolona z efektu. Produkcją zajmował się Marcin Borys, z którym wcześniej współpracowałam przy albumie "Buty 2". To świetny fachowiec i jego doświadczenie wniosło dużo do całości" - uzupełniła swoją wypowiedź.
Maryla podeszła do nagrywania piosenki z czułością. Według niej "Remedium" to hit ponadczasowy, który zapewnił jej fanom morze wzruszeń.
"Kiedy tylko zaczynam ją grać na koncertach, cała sala śpiewa razem ze mną. To hit ponadczasowy, który ciągle porusza publiczność i wzbudza entuzjazm. Zawsze publiczność domaga się tego utworu na koncertach. To piosenka, którą trudno zepsuć, bo ma w sobie coś wyjątkowego, co przyciąga każdego. W tym tkwi jej siła i sukces" - uzewnętrzniła się gwiazda.
Co ciekawe, pojawił się pomysł, by razem z Krzysztofem Zalewskim pojechać w trasę po kraju. Bardzo możliwe, że Maryla do współpracy nad projektem zaprosiłaby także inne gwiazdy, z którymi ostatnio nagrała covery hitów. Do ich grona należą np. Lanberry, Roksana Węgiel czy Dawid Kwiatkowski. Czy tak się stanie? Czas pokaże. Póki co Rodowicz ma inne priorytety.
"Obecnie skupiamy się przede wszystkim na premierze płyty z duetami "Niech żyje bal". Miałam już okazję zaśpiewać te utwory podczas mojego niedawnego koncertu MTV Unplugged i było to wspaniałe doświadczenie - poczułam się naprawdę doceniona, że zaproponowano mi udział w takim wydarzeniu. Zobaczymy, co będzie dalej i jak się to rozwinie" - podsumowała.
Czytaj też:
Rodowicz ledwie przekroczyła próg i już się stało. Lanberry nie owijała w bawełnę
Maryla Rodowicz nie chce dłużej milczeć w sprawie TVP. "Byłam w szoku" [POMPONIK EXCLUSIVE]