Donald Tusk w Kancelarii Premiera. Nagrał zabawne wideo
Donald Tusk już urządził się w Kancelarii Premiera. Na wideo, które opublikował w sieci, nie krył swojej radości. Z przyjemnością pokazał, jak ustawia w nowym lokum cenne przedmioty.
"Chodźmy do gabinetu, czas się rozpakować!" - tymi słowami rozpoczął nagranie zadowolony 66-latek.
Donald Tusk pokazał, co zabrał ze sobą z Sopotu
Już w pierwszych sekundach filmu Donald Tusk postawił na stole pudełko z przedmiotami i zapytał: "co my tu mamy?", tylko po to, by chwilę później pokazać rodzinne zdjęcia i inne pamiątki.
"To są wszyscy moi - największe skarby" - powiedział polityk, patrząc na fotki. Następnie przedstawił grafikę z wilkiem i kamyczek, który znalazł podczas wakacji.
"Przynosił mi przez ponad dwa lata dużo szczęścia. Nazywam ten kamyczek okiem opatrzności" - śmiał się na nagraniu.
Okazuje się, że Premier przepada za zbieraniem rzeczy. W kolejnej części filmiku pokazał smoka, którego "również znalazłem na jednej z plaż". Potem zaprezentował rękawiczki, książkę "Upadek Cesarstwa Rzymskiego" oraz plakat z jego ukochanym Sopotem.

Donald Tusk dostał od wnuczka prezent. Niebywałe, co z nim zrobił
Na koniec Premier powiedział, że od wnuczka otrzymał wizytówkę na drzwi. Maluch na kartce papieru napisał "Dziadek" oraz dorysował serduszko.
"Obiecał, że mi zrobi wizytówkę na drzwi, no i zaraz będzie naklejona i będzie wiadomo, kto tu rządzi" - wyjaśnił polityk.
Jak zapowiedział - tak zrobił. Chwilę później oglądający zobaczyli kartkę przyklejoną na drzwiach Kancelarii Premiera.
Kasia Tusk tak kwituje pytania o nową rolę taty
Warto zauważyć, że jeszcze niedawno w rodzinie Donalda Tuska dochodziło do przykrych sytuacji. Najwięcej stresu najadła się Kasia Tusk, która dostawała bardzo niepokojące pytania od swoich obserwatorów.
Większość osób skupiała się na tym, czy w związku z nową rolą polityka, 36-latka będzie zmuszona... zamknąć bloga.
"Dziewczyny, pojawia się bardzo dużo pytań tego typu, i przyznam, że trochę mnie zaskoczyły. Niezrozumiałe byłoby dla mnie, gdybym w związku z nową rolą mojego taty miałabym mniej pracować czy zamknąć swoje firmy. Wydaje mi się to niewłaściwe pod wieloma względami" - odpowiadała im Kasia.Na kolejne pytania nie rozpisywała się już z takim zaangażowaniem. Zagwozdkę internautki: "Czy cieszysz się na to, że znowu będziesz córką premiera?" skwitowała wymownie: "Pomidor".Choć widocznie Kasia Tusk nie chce za dużo pisać o tacie, innej fance wyznała, że Donald jest "zdecydowanie bardziej wyluzowany i cool" niż ona.
Czytaj też:
Skandaliczny spot TVP. Tak uderzają w Szymona Hołownię. Tylko sprawdźcie, co zrobili z jego twarzą
Rozenek-Majdan pokłada wielkie nadzieje w Tusku. Mieli okazję rozmawiać








