Od jakiegoś czasu do mediów docierały niepokojące sygnały na temat kondycji małżeństwa Wiśniewskich. Kiedy Dominika zdecydowała się na udział w "Tańcu z gwiazdami", spekulacje narosły.
Niektórzy twierdzili, że Michał jest zazdrosny o żonę i nie podoba mu się, że ta dużo czasu spędza z tanecznym partnerem. Ile w tym prawdy? Tego nie wiadomo. W każdym razie zaraz po odpadnięciu Tajner z show, okazało się, że małżonkowie szykują się do rozwodu.
Dominika poinformowała o tym we wpisie w mediach społecznościowych. Wyjawiła, że to wokalista złożył pozew o rozwód.
Niestety, to nie był jedyny cios, który musiała przyjąć. Niedawno spadł na nią kolejny. Jej nastoletni syn trafił do szpitala w ciężkim stanie. Obecnie jest z nim lepiej, lecz dalej nie opuścił szpitala. Niemal non stop czuwa przy nim zatroskana mama.
W tych trudnych chwilach Tajner może liczyć na wsparcie bliskich, w tym... Michała Wiśniewskiego. Ten bardzo przejął się całą sytuacją. Zwłaszcza, że traktuje Maksymiliana jak własnego syna.
Tragiczne wydarzenia na nowo zbliżyły do siebie małżonków. Na tyle mocno, że zaczęto zastanawiać się, czy możliwe jest, aby Dominika i Michał wrócili do siebie. Pojawiają się doniesienia, że Wiśniewski rozważa wycofanie pozwu rozwodowego.
Głos w tej sprawie zabrała w końcu sama zainteresowana. Sprawę skomentowała krótko, lecz jej wypowiedź chyba nie pozostawia wątpliwości. Rozwód odwołany? "Nic nie wiem na ten temat. Moim zdaniem to mało prawdopodobne. Teraz cały czas poświęcamy mojemu synkowi" - powiedziała Plejadzie.
***Zobacz więcej materiałów:
