Do domu Muchy pilnie wezwano pomoc. To było już ponad jej siły
Anna Mucha miała w ostatnim czasie sporo na głowie. Dostała bowiem pracę w jury nowego show TVN. Nic więc dziwnego, że nie wystarczyło jej czasu, by przypilnować wszystkiego w domu. Nie było wyjścia i ostatecznie musiała wezwać niezbędną pomoc...
Anna Mucha z show-biznesem związana jest od wielu lat. Zaczynała jako mała dziewczynka u Spielberga, a skończyła rolą Madzi w "M jak miłość".
Pieniądze zarabia głównie na Instagramie i w programach telewizyjnych. Ostatnimi czasy głośno było o jej udziale w show TVN, w który kłóciła się z Karolakiem.
Zobacz koniecznie: Potężna afera w TVN. Kulisy porażają
Prywatnie Anna Mucha jest mama dwojga dzieci: syna Teodora i córki Stefanii, które ma z Włochem Marcelem Sorą. Jakiś czas temu para jednak podjęła decyzję o rozstaniu, a Anna pocieszenie znalazła w ramionach aktora Jakuba Wonsa.
W życiu celebrytki sporo się więc dzieje, a tu jeszcze doszły problemy w domu. Okazało się bowiem, że Mucha złapała się za głowę, gdy zdała sobie sprawę, jaki bałagan panuje w jej posiadłości.
Ostatecznie uznała, że nie będzie robić wiosennych porządków w pojedynkę. Pilnie wezwała więc na pomoc firmę sprzątającą, która zajmuje się organizowaniem przestrzeni w domu. Już jakiś czas temu z jej usług korzystała Małgorzata Rozenek-Majdan.
Teraz skusiła się na to także Anna Mucha. Oczywiście wszystko zrelacjonowała w swoich social mediach. Pokazała, jak pani sprzątająca zajmuje się jej salonem i biblioteką z książkami, ale największe wyzwanie czekało w garażu, który był cały zagracony.
Ostatecznie firma w domu Muchy spędziła kilka dni.
Zobacz też:
Sytuacja w TVN nie do pozazdroszczenia. Wieści ws. Anny Muchy i aktora nadeszły niespodziewanie
Mucha powróciła do konfliktu z Karolakiem. Nie miała litości: "Ale sobie zapracował"
Anna Mucha już tak nie wygląda. Gwiazda nagle wprawiła fanów w osłupienie
