Córka Rusin i Lisa długo na to czekała. Wreszcie pokazała się u boku ukochanego, wszystko jasne
Iga Lis od dłuższego czasu udowadnia, że za jej znanym nazwiskiem kryje się coś więcej niż tylko sława. Córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa stara się obecnie zaistnieć w branży filmowej, co wychodzi jej całkiem nieźle. Produkcjami reżyserki zainteresowały się już dwa duże festiwale w Polsce, a na jednym z nich kobieta pojawiła się nawet w ramach uroczystej gali otwarcia. Na scenie niespodziewany towarzyszył jej znany partner...
Młodsza z córek Kingi Rusin i Tomasza Lisa w przeszłości próbowała swoich sił w modelingu. Później skupiła się na edukacji - studiowała bowiem w Londynie, pracując jednocześnie w dziale prasowym organizacji Polish Business Society. Chyba jednak dopiero po zakończeniu tego etapu Iga Lis odkryła, co tak naprawdę chciałaby robić.
Nieoczekiwanie niespełna 25-latka zaczęła podążać w kierunku artystycznym. W sierpniu 2023 ukazał się wyreżyserowany przez nią teledysk do popularnego utworu "Gelato" w wykonaniu jej ukochanego, Taco Hemingwaya (sprawdź!). Kilka miesięcy później zrealizowali oni wspólnie nieoczywisty krótki film pt. "Snuj się", zawierający osobiste przesłanie od rapera.
Jednocześnie Iga pracowała nad całkowicie autorskimi projektami. Jej krótki metraż "Za moich czasów" prosto z London Short Film Festival trafił do programu Millennium Docs Against Gravity, a Lis uświetniła jeden z pokazów w trakcie wydarzenia, nie posiadając się przy tym z radości.
"To wszystko jest dla mnie zupełnie niespodziewane. Te filmy powstawały z pasji, z zajawki. Oczywiście mieliśmy ambicje czy marzenia, żeby zostały docenione, ale żeby od razu dwa festiwale, niemal równolegle? To dla mnie wielka radość, a przede wszystkim zaszczyt, bo znaleźliśmy się w tym samym gronie, co twórcy, których znam i podziwiam. Jestem bardzo wdzięczna. Szczęśliwa, ale też zestresowana" - mówiła w wywiadzie dla "Vogue'a".
A teraz za nią kolejny wielki sukces.
Kilka miesięcy temu stało się jasne, że jej druga produkcja, "Bałtyk", otworzy ceniony Krakowski Festiwal Filmowy, poświęcony kinu dokumentalnemu. I w końcu ten dzień nadszedł. W minioną niedzielę artystka pojawiła się w jednym z kin w stolicy małopolski, aby oficjalnie zapowiedzieć film opowiadający historię "królowej Łeby", która od 40 lat prowadzi słynną wędzarnię we wspomnianym kurorcie.
"'Bałtyk' to opowieść o ostatnich bastionach autentyczności w miejscach pochłoniętych przez turystykę - o przestrzeniach, które powoli znikają, tak jak ludzie, którzy je tworzyli. To refleksja nad przemijaniem, ale też historia o kobiecej sile w dążeniu do sukcesu i zapewnieniu bliskim dobrobytu. Film pokazuje, jak łatwo to, co miało dawać spełnienie, może stać się ciężarem nie do udźwignięcia" - opowiadała Iga Lis, cytowana przez Gazetę Krakowską.
Reżyserka zaprezentowała się na scenie w czarnym, dwurzędowym oversizowym garniturze, klasycznej białej koszuli i krawacie. Wśród zgromadzonych za jej plecami osób można było dostrzec jedną szczególnie jej bliską - Filipa Szcześniaka, z którym pozostaje w związku od (przynajmniej oficjalnie) 2018 roku.
Przyciągający tłumy fanów na koncerty gwiazdor tym razem pozostał w cieniu. Stojąc z boku z czapką z daszkiem w rękach wsłuchiwał się uważnie w słowa ukochanej. Wiedział, że to jej dzień, pozwolił więc, by cała uwaga skupiła się tylko na niej, a nie na ich związku, o którego prywatność para zresztą bardzo usilnie zabiega.
Zobacz też:
Córka Rusin i Lisa potwierdziła szczęśliwe wieści. Już nie kryje radości
Wieści ws. córki Rusin i Lisa to nie były plotki. Właśnie podała datę
