Reklama
Reklama

Co za wpadka w "Pytanie na śniadanie". Widzowie nie mogli wyjść z szoku

Wpadki w programach nadawanych na żywo to codzienność. Trzeba jednak przyznać, że w tzw. "śniadaniówkach" zdarzają się one niezwykle często. To zdarzenia, które zszokowało widzów doszło tym razem w "Pytaniu na śniadanie". Takiego błędu z pewnością nikt się nie spodziewał. Ludzie nie zostawili na nich suchej nitki.

Programy nadawane na żywo rządzą się swoimi prawami. Gdy nie można czegoś zatrzymać lub wyciąć na etapie produkcji, to nietrudno o wpadkę, czy pomyłkę. 

Szczególnym przykładem są tutaj programy tak zwanej "telewizji śniadaniowej". Tutaj wtopy oraz zabawne błędy zdarzają się wyjątkowo często. 

W ostatnim czasie w programie TVP2 "Pytanie na śniadanie" pojawiło się wiele nowych twarzy. Po zmianach władz telewizji publicznej zdecydowano się na wymianę wszystkich prowadzących, ale zmiany sięgnęły także głębiej. Nic więc dziwnego, że teraz mniejsze lub większe wpadki są tam na porządku dziennym. 

Reklama

Niecodzienna wpadka w "Pytanie na śniadanie". Widzowie w szoku

Nie inaczej było podczas jednego z ostatnich wydań śniadaniówki TVP. Do niecodziennej sytuacji doszło w trakcie kącika kulinarnego. 

Tłumaczono, po czym poznać, że jajo jest świeże. Anna Besztocha wyjaśniła, że wystarczy wrzucić je do przezroczystej miski wypełnionej wodą. Świeżość jaja rozpoznamy po tym, czy jajo opadnie na dno, czy nie. Do tematu załączono także grafikę — jednak na planszy pojawił się błąd ortograficzny.

Widzowie szybko wychwycili ten błąd i nie zostawili na programie suchej nitki. Wielu było bardzo oburzonych tą wpadką. 

"A to język polski trudny język. Wstyd! Świerzy? Serio. Zamiast rozpoznawać świeże jajka, może ortografii się nauczcie";

"Porażka, przykro było na to patrzeć".

Czytamy w komentarzach. 

Kolejne zmiany w "Pytanie na śniadanie"

W trakcie wakacji w "Pytaniu na śniadanie" wiele dzieje się pod względem zmian personalnych. Ku zaskoczeniu widzów pod koniec lipca w programie zadebiutowała nowa para prowadzących: Marta Surnik i Grzegorz Dobek, którzy do tej pory zajmowali się tematami ze świata show-biznesu.

30 lipca media obiegła plotka, jakoby Joanna Górska miała stracić pracę w "Pytaniu na śniadanie". Faktycznie prezenterki już nie zobaczymy w porannym show. Nie żegna się ona jednak z TVP. Jak poinformowało biuro prasowe stacji Górska zostanie zatrudniona w Akademii Telewizyjnej TVP

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

TVP potwierdza. Widzowie nie zobaczą już Górskiej w PnŚ

Nowy duet prowadzących w "PnŚ". Już wydano werdykt, pojawił się apel

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Pytanie na śniadanie"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy